OBIETNICA
rozdział siódmy
Zniknęli. Nie tylko ja ich nie widziałam, ale również cała reszta. Kiedy tylko się ukłonili, nagle wyparowali. Ich instrumenty również zniknęły w mgnieniu oka.
No to świetnie.
Szepty uczniów stawały się coraz głośniejsze z każdą sekundą. Wszyscy odwracali się do siebie, aby upewnić się w tym, że doświadczyli tego samego.
– Co do...? – wymamrotała stojąca obok mnie Flynn, po czym odwróciła się w moją stronę. – Co się właśnie wydarzyło?
Przeniosłam wzrok na Julie, która już na mnie patrzyła ze spanikowaną miną. Nie wiedziała, co powinna zrobić. Cholera.
– Hologramy! – wypaliłam, kiwając głową w stronę Flynn, jednak kierowałam te słowa do Julie. – No pewnie, że to były hologramy.
– A jak...?
– Tak, hologramy! To były hologramy. – Julie kiwnęła głową i nerwowo się zaśmiała. – Um, przed występem podłączyłam projektor. Ciężko mi to wytłumaczyć, dużo algorytmów i fizyki...
– Ale jak ty...?
– Co? Nie słyszę, jest za głośno! – Mówiłam głośniej, niż było to potrzebne, po czym zaczęłam irytująco klaskać i kiwnięciem głowy nakazałam tłumowi robić to samo.
Flynn zmrużyła oczy, ponownie spoglądając na Julie i nie wierząc w moją wymówkę, jednak postanowiła nie zadawać mi więcej pytań. Kiedy odwróciłam się w prawo, nieopodal sceny zauważyłam trzech chłopaków. Przez chwilę ze sobą rozmawiali, zanim Reggie wszedł na scenę i zaczął kręcić tyłkiem.
Zareagowałam na to pokręceniem głowy.
Brunet to zauważył, dlatego posłał mi uśmiech i pomachał. Szybko odpowiedziałam mu tym samym, ale opuściłam rękę, zanim ktoś zdążyłby to zauważyć. Reggie szybko wrócił na swoje poprzednie miejsce.
– Okej, koniec przedstawienia. – Dyrektor Lessa ponownie zwróciła na siebie uwagę uczniów. Klasnęła w dłonie i dłonią poleciła im iść dalej. – Proszę wracać na lekcję.
Nastolatkowie zaczęli opuszczać salę gimnastyczną, a Carrie i cała jej grupa nadal stali na środku.
– Co to było? – Prychnęła Carrie, papugując głos swojej przyjaciółki.
Wtedy podszedł do nich Reggie.
– Hejka. Cześć. Reggie – przedstawił się, mimo że żadna z nich go nie widziała. Obie dalej się sprzeczały i powoli zaczynały odchodzić. – Może do ciebie zadzwonię? Podasz mi swój numer?
CZYTASZ
KILL MY TIME ━ LUKE PATTERSON
Фанфик━ KILL MY TIME " LUKE PATTERSON „ [ julie and the phantoms ] ❝ - Więc jesteście duchami... Ale w zespole. Zespole duchów z lat 90.? - Zaśmiałam się, wskazując palcem na ich trójkę. - No cóż...