Melanie weszła do szkoły z bardzo dobrym nastrojem. Cieszyła się na zobaczenie swego przyjaciela Jamesa. Znali się miesiąc a ona miała wrażenie że przyjaźnili się od zawsze, akceptowała orientacje chłopaka, nie przeszkadzała jej. On pomagał jej przetrwać dogryzki dziuń a ona dawała mu akceptację której potrzebował. Tworzyli idealne duo, oboje byli wybuchowi, kreatywni i wredni. Po szkole zaczynała chodzić plotka że nie długo wygryzą hell group, i że to oni będą mieli najwyższą pozycje w szkole. Jednak dziewczynie na tym nie zależało, cieszyła się że ma przy sobie przyjaciela któremu może powiedzieć wszystko. Pewnego dnia gdy wychodziła ze szkoły zaczepił ją na parkingu Nate, przeprosił za wszystkie lata dręczenia jej i zaproponował żeby wyszli razem na kawę, dziewczyna jednak odmówiła wiedziała o co mu chodzi. Gdy wróciła do domu zadzwoniła do Jamesa i razem śmiali się z Nate'a.
-Mel, wpadłem na zajebisty pomysł!- wykrzyczał do słuchawki James -Już się boję- zaśmiała się dziewczyna -powiedz jutro Nate'owi że zmieniłaś zdanie i jak pójdziecie na tą kawę i on zacznie coś tam do ciebie to mu powiedz że w życiu z takim obleśnym zjebem byś nic nie zrobiła -nie najgorszy pomysł, zrobię tak- stwierdziła dziewczyna -dobra muszę kończyć, papapa kwiatuszku -no siemka- powiedziała dziewczyna i się rozłączyła
usiadła przy toaletce i zaczęła myśleć o tym całym planie, w sumie to trochę okrutne. Ale może wtedy chłopak odzyska zdrowy rozum. -Czemu on w ogóle chciał się ze mną umówić?! Dziwne- pomyślała. A potem włączyła swoją ulubioną playlistę i zaczęła się uczyć. -To była baardzo męczący dzień- pomyślała zanim odpłynęła do krainy snów.

YOU ARE READING
niezapomniana
Novela Juvenilsmukła dziewczyna popatrzyła na pięknie przy ozdobiony grób. Poczuła się obserwowana. Gdy się odwróciła zobaczyła znajomo wyglądającą osobę, ale to przecież było nie możliwe.. zapraszam do przeczytania luv you