♡•°•.• Epilog •.•°•♡

655 36 18
                                        

Gdy Seonghwa postanowił zrobić znowu dla nich jedzenie, yeosang znowu usiadł grzecznie I czekał na niego.

Spojrzał na stół na którym zaczął wibrować telefon starszego.
Nie wiedział co zrobić więc odebrał połączenie.

- Halo?- odezwał się damski głos.

- Dzień Dobry?

- Seonghwa, gdzie się podziałeś?

- Seonghwa nie może teraz podejść do telefonu.

- Kim jesteś?

- Jestem jego. . . Przyjacielem.

- Acha. . . To powiedz mojemu kuzynowi że matka się o niego martwi.

- Dobrze.

Rozłączyła się.
Yeqosang pomyślał że być może to była ta dziewczyna.

- Gotowe- pojawił się Seo.

- Dzwoniła jakaś dziewczyna. Powiedziała że twoja matka się o ciebie martwi.

- O, naprawde?. . Zaraz do niej oddzwonie- wziął do ręki telefon I wyszedł z pomieszczenia.

- O, Seonghwa gdzie jesteś? Czemu nie wróciłeś na noc do domu?

- Przenocowałem u przyjaciela. Powiedz mamie że nic mi nie jest.

- Okej. Aa... u jakiego przyjaciela, hę?

- U takiego przyjaciela którego nie znasz.

- Ale mogłabym poznać. A w ogóle to dlaczego u niego nocowałeś?

- Po prostu.

- No ja już wiem dlaczego. Przede mną nic nie ukryjesz. A jeśli chcesz wiedzieć to widziałam twoje rozmowy w telefonie.

- Co? Czytałaś moje rozmowy?- usłyszał jak śmieje się przez telefon.

- On chyba nie jest zwykłym przyjacielem, co?

- Nie wiem o czym mówisz.

- Tak, tak. Ty wiesz chyba najlepiej. Zakładam że fajnie spędziliście noc- prychnęła mu do słuchawki I się rozłączyła.

- Co za. . . Przed nią się nic nie da ukryć- pomyślał I wrócił do Yeosanga.

- To była moja kuzynka- usiadł obok niego.

- Aa. . .

- To ta z którą wtedy byłem.

- Przecież nic nie mówię- oburzył się.

- Jesteś słodki jak jesteś zazdrosny.








Koniec

Tak
Wiem
Ten ff był dziwny
( chyba tylko dla mnie)
I jakiś taki krótki
No ale dziękuje że czytaliście

You can paint me naked | SeongsangOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz