Pytanie zanim zaczniemy:
Czy jeśli obejrzałam połowę jakiegoś filmu to czy mogę mówić że jestem w tym fandomie?———————————
Pov. Antonio
Było dzisiaj strasznie gorąco, Camilo wyszedł na miasto więc zostałem sam w swoim pokoju.
Prace spał sobie smacznie na swoim posłaniu, nudziło mi się więc wyszedłem po cichu z pokoju, przy wejściu do Casity ujrzałem Camilo z Dianą.Mój brat miał na rękach jakieś zwierze.
Wyglądało jak...
Szczeniaczek?- Hola Camilo! – krzyknąłem zjeżdżając po schodach w czym pomogła mi Casita
- Hola Antonio! Zobacz co znalazła nuestra amiga. – wskazał głową na dziewczynę
//tłumaczenie: nuestra amiga znaczy nasza przyjaciółka//
- Musimy go gdzieś umyć i porządnie nakarmić, znasz miejsce gdzie możemy to zrobić? – spytała Diana
- Poczekajcie u mnie a ja przyniosę mydło i resztę potrzebnych rzeczy. – zaproponowałem i w podskokach podbiegłem do kuchni
- Tía Julieta! – zawołałem i uśmiechnięta kobieta wychyliła się po chwili zza rogu
- Antonio cariño! Co tutaj robisz? – spytała odkładając talerz z arepami na blat
//tłumaczenie: cariño to kochanie//
- Czy mogę prosić o jakąś dużą miskę, wodę, gąbkę i mydło? – ciocia spojrzała na mnie zdziwiona, ale po chwili uśmiechnęła się szeroko głaszcząc mnie po głowie
- Oczywiście. – odparła i zniknęła w korytarzu – Będziesz robić pranie? – zapytała z oddali
- Coś na kształt tego – odparłem
Gdy tak czekałem mój wzrok powędrował w stronę talerza z arepami.
Obliczałem wargi i próbowałem wdrapać się na blat.
Nagle jednak pod moimi stopami poczułem coś miękkiego, coś jak.. kwiaty?Obróciłem głowę i ujrzałem Isabelę stojącą przy wejściu do kuchni.
- Gracias Isabela! – uśmiechnąłem się, a ona odwzajemniła gest
- Eres bienvenido – odparła i odeszła w stronę swojego pokoju
//tłumaczenia: gracias to dziękuje, a eres bienvenido to nie ma za co// //✨Lisa uczy was hiszpańskiego✨// //español amigos🇪🇸//
//jak coś to sama nie znam tego języka, większość (ale nie wszystko😎) biorę z tłumacza przy okazji sama się ucząc bshsb//Wziąłem do ręki jedną arepę i póki ciocia nie wróciła zjadłem ją przy okazji pakując też cztery dla Parce, Diany, Camilo i tego małego szczeniaczka.
- Antonio nie znalazłam większej tazón, ale myślę że ta się nada- – przerwała bo zauważyła mnie na blacie – ¡Antonio! ¡Estas arepas eran para toda la familia!
//chciałam zrobić całe zdanie bo lepiej brzmiało hih// //tłumaczenie: Antonio! Te arepy były dla całej rodziny!
- Przepraszam tía... nie wiedziałem..
Przewróciła oczami i westchnęła ciężko.
- Eh.. wiem wiem, zrobię więcej ale nie rób tego na przyszłość zrozumiałeś? – pogroziła mi palcem
- Oczywiście. – uśmiechnąłem się dumnie i zaskoczyłem z blatu biorąc od niej miskę z mydłem i wodą – Gracias
Powoli wyszedłem z kuchni gdyż miska była dla mnie bardzo ciężka.
Na szczęście przy schodach pomogła mi Casita pchając mnie do góry za pomocą kafelków na podłodze.Pomachałem w stronę naszego domku i wszedłem do pokoju.
- Jestem! – zacząłem rozglądać się po pokoju i ujrzałem //nie oni się nie całowali// Camilo zwisającego do góry nogami z gałęzi i Dianę bujającą się na hamaku
- Wreszcie! – dziewczyna podniosła się szybko i pobiegła do mnie zabierając mi miskę z rąk
Camilo zeskoczył z gałęzi i włożył szczeniaka do wody.
- Mam dla was arepy. Dla ciebie też Parce – skinąłem głową na jaguara
- Dzięki. – odparł mój brat biorąc jedzenie do ręki
- Ja zaraz zjem jak skończę myć tego psiaka – obiecała czarnowłosa
- Właśnie, ale.. co z nim potem zrobimy? – spytałem
- Nazwiemy go i przygarniemy. – Diana pogłaskała zwierzę po głowie
- Chcesz zostać z nami? – zwróciłem się do niego
„- Tak!" – odpowiedział mi szczęśliwy
- Co mówi?
- Że tak.
- Dobra to teraz trzeba pomyśleć nad imieniem – Camilo podrapał się po głowie
- Wiem! – krzyknęła spontanicznie Diana przez co wszyscy na nią spojrzeliśmy – Co myślicie o Feliz jak szczęśliwy?
- On wydaje się zadowolony – zaśmiałem się
- No to postanowione.
—————————————
Na razie dam wam ten rozdział a potem wleci dłuższy ok?Baj✨💜
Ps. Tak wiem ten rozdział był słaby i wgl ale sry no jakoś tak wyszło
CZYTASZ
You're my (im)perfect friend ~ Camilo Madrigal
FanfictionPiętnastoletnia Diana Arguello pochodzi z bogatej i szanowanej rodziny lecz nigdy nie była taka za jaką wszyscy ją brali. Gdy przychodzili goście zawsze witała ich z uśmiechem ponieważ tak kazali jej rodzicie, lecz w środku chciała wybiec z willi i...