Pov : Emilia
Zaraz, o czym ja w ogule myślę?!
Przecież to mój przyjaciel... A może nie?
Dobra koniec tych głupot. Znamy się dopiero kilka dni, a mam wrażenie jakbyśmy znali się kilka lat. Czy to normalne? Nie sądzę.Moje myśli przerwał mi Filip, zupełnie zapomniałam, że rozmawialiśmy.
- Emm, coś nie tak z moją twarzą?-zapytał
- Nie, dlaczego?- odpowiedziałam
- No bo się tak patrzysz na mnie i nic nie mówisz, myślałem że coś nie tak.
- Nie, z Tobą wszystko okej. Hah po prostu się trochę zamyśliłam...
To musiało dziwnie wyglądać jak przez parę minut wpatrywałam się w niego bez słowa.
- Tak? A o czym tak rozmyślasz, co?
- Yyy no, o niczym ważnym...
- No chyba jednak musi to być coś ważnego skoro zaprzątasz sobie tym głowę, ale jeśli nie chcesz mówić to nie będę cie zmuszał. - wyraźnie posmutniał po wypowiedzieniu tego zdania
Nagle podeszła do nas Kasia
- Hej gołąbeczki, mogę na chwilę porwać Emilkę?- zapytała z uśmiechem
- Kasia! Prosiłam Cię o coś.
- No dobra, nie spinaj się już tak. To mogę czy nie ? - ponowiła pytanie
- No dobra - odpowiedział Filip
Kasia pociągnęła mnie za rękę w stronę łaźenki
- Jezu dziękuję Ci - odetchnęłam z ulgą
- Ale za co?
- Właśnie uratowałś mnie od niezręcznej rozmowy
- Dobra opowiesz mi o tym później, ale teraz mam newsa (czytaj: niusa) - powiedziała podekscytowana
- No co tam?
- Maja spodziewa się dziecka! - wybuchła krzykiem
- Ciii bo jeszcze ktoś usłyszy, co Ty gadasz?!
- No tak, ma odruchy wymiotne i sporo przytyła ostatnio
- A Paweł wie? - zapytałam
- Nie no coś Ty, to nawet nie jest pewne.
- No to niezła akcja
*skip time*
Skończyliśmy już lekcje, z Filipem nie rozmawiałam od czasu gdy Kasia przerwała naszą rozmowę. Reszta dnia minęła mi nawet dobrze, wróciłam do domu i zabrałam się za naukę, bo raczej długo na ściągach nie pociągnę...
*kilka godzin później*
Była już 21 ogarnęłam się trochę i usiadłam do nagrywania odcinka z minecrafta razem z Elizką.
*następnego dnia*
Wstałam o 20 minut za późno niż powinnam. Jak zwykle, znowu zapomniałam nastawić budzik. Mam za dużo na głowie .... Szkoła, Youtube, znajomi jak ja mam to wszystko ogarnąć? Już sama nie wiem co czuję. Pośpiesznie wyszłam z domu, nawet nie zabrałam, ze sobą śniadania, trudno.
Teraz przez cały dzień będę głodna, po prostu świetnie! Zawsze mogę jeszcze zajść do sklepu, ale chyba jednak wolę głodować pół dnia niż dostać spóźnienie.~~~~~~~~~
Weszłam na teren placówki, zostało mi jeszcze 5 minut. Chyba jednak zdążę, dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych. Szłam chodnikiem w stronę drzwi, mijając ławki zobaczyłam Filipa. Chciałam do niego podejść, ale nagle jakaś dziewczyna podbiegła do niego i go przytuliła po czym pocałowała.
Wtedy coś we mnie pękło...~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Koniec rozdziału piątego!
Haha tego nikt się nie spodziewał, nawet ja! Pod koniec sporo się wydarzyło, jak myślicie co będzie dalej?
Rozdział V - 434 słowa <3
Pozdrawiam was cieplutko
Bay ~M
CZYTASZ
Czy to coś więcej niż przyjaźń?
Short Story❗CRINGE ALERT❗Uwaga! Czytacie to na własną odpowiedzialność. Główna bohaterka przeprowadza się do innego miasta i zaczyna zupełnie nowe życie w nowej szkole, poznaje tam grupkę ludzi z którymi się zaprzyjaźnia a w szczególności z pewnym chłopakiem...