Pov: Clay
Była godzina 6 rano, Nick jeszcze spał więc miałem chwilę czasu by móc porozmawiać z George'm o naszej relacji, która od jakiegoś czasu była... dziwna. Bardzo zależało mi na tym żeby przeprowadzić tą rozmowę przed szkołą po jeśli nie to znowu cały dzień będę spięty i nie będę mógł się na m=niczym skupić.
„Hej" Przywitałem się z uśmiechem po czym usiadłem na wyspie kuchennej obserwując bruneta robiącego kawę.
„Dzień dobry, też się napijesz?" Zapytał pokazując na ekspres do kawy. Zszedłem z wyspy po czym podszedłem do niego i objąłem chłopaka od tyłu. Zręcznym ruchem zabrałem kubek z napojem i poszedłem do salonu zmuszając go do pójścia za mną.
„EJ! Oddawaj mi to! Sam sobie zrób." Powiedział oburzony. Nie powiem było to prześmieszne z uwagi na to, że George jest jakieś 20cm niższy przez co gdy poniosłem rękę z kubkiem do góry nie było opcji by jej dosięgnął.
Po chwili droczenia się usiadłem na kanapie i upiłem łyka kawy, którą przygotował mi George. To bardzo miłe, że dba o swoich przyjaciół.
Przyjaciół pomimo tego, że mieszkamy razem i w czystej teorii ja George oraz Nick jesteśmy braćmi. Pomimo innych nazwisk i żadnych biologicznych powiązań nasza opiekunka każe nam się nazywać naszymi braćmi.
Nie. Po prostu nie. Nie są moimi braćmi. Są dla mnie najważniejsi ale ani ja, ani oni nie potrafią nazwać się braćmi.
„Dzień dobry chłopcy, Nick jeszcze nie wstał?" Zapytała nasza opiekunka dając nam buziaka w czoło na powitanie.
„Zabrał moją kawę." Odpowiedział obrażony George po czym zaśmiałem się swoim czajnikowym śmiechem.
„Nie masz pięciu lat możesz sobie zrobić drugą" Chłopak uderzył mnie w ramię po czym obrażony wrócił do kuchni przygotować kolejną kawę.
„Nie kłóćcie się od rana, jesteście braćmi."
„Nie jesteśmy" Odrzekł George, który pomimo tego że dzień dopiero się zaczął już miał dość.
Pov: Nick
Gdy zobaczyłem która jest godzina jęknąłem z niezadowolenia po czym wstałem i zaścieliłem łóżko. Wybrałem jakieś czyste ciuchy i poszedłem do łazienki w celu wykonania porannej rutyny.
Gdy już byłem w miarę wyszykowany, przeczesałem mokre włosy grzebieniem a następnie udałem się do kuchni zrobić jakieś małe śniadanie przed zajęciami. Zszedłem na dół i w salonie zobaczyłem George'a oraz Dream'a rozmawiających. Oboje mieli poważne miny więc postanowiłem, że nie będę im przeszkadzać.
Kuchnia była na tyle oddalona od salonu, że nie słyszałem ich rozmowy. Nie mówię, że nie byłem ciekawy ale wiem =, że jeśli będzie to coś o czym powinienem wiedzieć to mi to po prostu powiedzą.
"Can ghosts be gay?" Witam w nowej książce!! Następne rozdziały będą dłuższe obiecuje! Po prostu muszę się rozkręcić :3
412 słów
CZYTASZ
Can ghosts be gay? [DreamNotFound]
FanficRelacja George'a i Dream'a zawsze stała pod znakiem zapytania. Byli dla siebie niemal najważniejsi ale czy to była miłość? George przekonuje się o tym za późno. Data rozpoczęcia 19.02.22 Data zakończenia ???