To miniaturka. Najkrótsza wersja historii jaka mogła zostać przeze mnie napisana. Jednak mimo jej krótkiej formy i szybkiej akcji, mam nadzieję że wam się podobała. Że była chwilową odskocznią, czymś miłym.
Historia nie jest skomplikowana, raczej prosta z szczęśliwym, oczywistym zakończeniem. (A w każdym razie mi się tak wydaję). Skupia się na wyborach, które w swoim życiu trzeba podejmować.
Myślałam jeszcze czy troszkę jej nie rozszerzyć, bo oczywiście mam pomysł, ale zrezygnowałam.
Niech ta historia zostanie taka krótka i sielankowa.
Dzięki, że byliście ze mną! Do następnego :)
Uwaga! Oczywiście to opowiadanie nie ma nic wspólnego z prawdziwą rodziną królewską. Pisze to w razie czego ;)
CZYTASZ
Różowy Gin
Romance|boyslove| " - To nie może się tak skończyć... - Dlaczego nie? - Haroldzie - powiedziałem twardym głosem jego pełne imię, tylko po to by sam sobie dodać pewność i nie rozpłakać się pod jego czujnym, jasnym spojrzeniem. - Jesteś... - No i co z teg...