Tydzień temu wyprowadziłam się od Marcina i z nim zerwałam zamieszkał Pauliny mojej najlepszej przyjaciółki ale muszę sobie coś w końcu znaleźć nie mogę tak zawracać głowy i mieszkać.
Sięgnęła po laptopa włączyła go i zaczęła szukać ofert mieszkań we Wrocławiu, nie znalazła żadnego takiego mieszkania na jakim jej zależało postanowiła spakować się i zamieszkać w hotelu przynajmniej nie będę wisieć Paulina na głowie.
D- Paula bo się będę pakować zaraz i pojadę do hotelu tam zamieszkam bo znalazłam ofertę mieszkania ale będzie dopiero wolne za 2 miesiące.
P- przecież możesz zostać Nie przeszkadzasz mi.
D- miło z twojej strony ale nie będę ci zawracać głowy i tak masz już sporo kłopotów... twoim byłym.
P- No dobrze ale uważaj na siebie proszę
D- spokojnie nic mi się nie stanie
Hotel jest 15 km od centrum Wrocławia więc całkiem przyzwoicie zamieszkam tam jakiś czas.
19:42
D- dobra to ja idę pa
P- no pa
D-(włożyłam walizkę do samochodu odpaliłam samochód i ruszyłam w stronę hotelu. Postanowiłam zostawić auto pod hotelem a sama pójdę do sklepu się przyjść. Idąc do sklepu zauważyłam że po lewej stronie jest klub pisało że jest otwarte do 2:00 w nocy a mieliśmy prawie 20:00 jako iż jest styczeń No to już jest ciemno. Postanowiłam co mi tam szkodzi No i poszłam do tego klubu usiadłam przy barze i zamówiłam kieliszek wódki i cole. Pierwszy kieliszek,2,3,4,i kolejny za kolejnym nie wiem nawet ile. Nagle przysiadł się nieznajomy
N- jak ci na imię
D- Aaa znamy siee?
N- Nie ale możemy jeśli chcesz ? Ja mam na imię Tomek a ty ?
D- Ddagamara
T- piękne imię
D- teeż tak uważam
T- widzę że dużo wypisałaś może zadzwonić po złotówe ?
D- Po co ?
T- A no tak po taksówkę?
D- Nie dzięki
T- Nalegam możesz mi powiedzieć gdzie mieszkasz ?
D- Ja? Ja już kurwa nie mam domu
T- To gdzie miałbym cię odstawić
D- Nie wiem gdzie chcesz mi to wszystko jedno. Nie... Czeka... Mam samochód pod hotelem
T- jakim hotelem?
D- ten taki co tu jest blisko... Po pra... Nie jednak lewe...a jednak prawej stronie
T- dobra musimy się szybko zebrać bo tu będzie zaraz niebezpiecznie
Wiem co mówię, chodź wyprowadzę cię na zewnątrz...Kolejny ciekawe co będzie dalej.... Hmmm no nie wiem