Propozycja czy może nie

80 2 0
                                    

Gdy się obudziłam zaczęłam macać ręką po szafce nocnej w celu znalezienia telefonu. Nacisnęłam wyświetlacz a tam pokazała mi się dużymi literami godzina 7:52, postanowiłam już wstać i pójść się ogarnąć poszłam pod prysznic wzięłam czyste ciuchy i poszłam suszyć włosy. Dzisiaj on był piątek więc postanowiłam włączyć sobie netfliksa i pooglądać mój ulubiony film.
Później było koło 12:00 słyszałam że ktoś puka do drzwi mojego pokoju niechętnie zerwałam się z łóżka i poszłam otworzyć za drzwiami stał Tomek zapytał czy może wejść więc ja tylko się odsunęłam i zamknęłam drzwi by tylko wszedł do środka.

T- Daga muszę ci o czymś powiedzieć
D- no to słucham
T- No bo ja ci nie powiedziałem jeszcze gdzie pracuję
T- Dobra nie będę przedłużał jestem policjantem...
D- okej?
T- nie jesteś zła za to że nie powiedziałem ci wcześniej?
D- jak ja ledwo zapamiętam tą noc z klubu nawet nie wiem jak cię poznałam jedyne to że cię poznałam w klubie i że wczoraj rozmawialiśmy o sobie i o sobie opowiadaliśmy.
T- no tak tyle wiesz co ja bo to ci powiedziałem
T- ale nie powiedziałem ci prawdy co robiłem z tym barze w dniu w którym się poznaliśmy... Otóż byłem tam na misji złapać groźnego handlarze narkotyków który prowadził ten bar w którym byliśmy, i też skłamałem z tym że ci powiedziałem że jak usłyszałem strzały to od raz wybiegłem na zewnątrz.
D- Dobra nie gniewam się tak byłam pijana lewo co pamiętam.
D- A tak w ogóle to co cię zmusiło żeby mi powiedzieć?
T- kubis to znaczy mój szef tamtego dnia widział jak z tobą wychodzą przed bar i pytał kim jesteś No to powiedziałem mu trochę o tobie.
T- dzisiaj już też byłem na komendzie Po tym co mi wczoraj powiedziałaś opowiedziałem to kubisowi No to on mi powiedział żebym ci przekazał że masz do niego zadzwonić tu masz numer.
( Daga tego wieczoru w barze powiedziała też Tomkowi że wcześniej w Poznaniu pracowała w wydziale odzyskiwania mienia w policji i właśnie dzięki temu...)

D- ale po co mi ten numer i po co mam do niego zadzwonić?
T- A no i nie powiedziałem ci jeszcze jednego tego wieczoru w barze powiedziałaś mi że wcześniej jak mieszkałaś w Poznaniu to pracowałaś w wydziale odzyskiwaniu imienia No to ja to tak jakby to powiedzieć wykorzystałem ale w dobrym kierunku zadzwoń sama się dowiesz mam nadzieję że ci się spodoba.
T- Dobra to ja już idę Nie przeszkadzam ci a ty zadzwoń do niego sama się przekonasz cześć.
Nie za bardzo wiedziałam o co Tomkowi chodzi z tym numerem do tego całego kubisa domyślam się że to chodzi o pracę w policji no ale gdzież ja ja pracowałam w wydziale odzyskiwania mienia gdzie są praktycznie nawet broni żeśmy nie używali nie wiem naprawdę nie wiem ale to strasznie nie daje mi spokoju muszę zadzwonić tam i się przekonać...

Za trzecim sygnałem odebrał i usłyszałam głos w słuchawce:
- Kubis słucham
- dzień dobry z tej strony Dagmara Górska , Tomek dał mi numer do pana
- A tak dzień dobry czekałem na telefon od pani, mam dla pani ciekawą propozycję jeżeli chce pani się dowiedzieć o co chodzi to proszę przyjść na komendę wojewódzką wydział kryminalny we Wrocławiu na 16
- Dobrze przyjdę, będę na 16 dowidzenia
- dowidzenia

14:29

Cholera jest już wpół do 15 a mam być na 16 tam nawet nie wiem gdzie jest ta komenda... Dobra wpisze w mapy zobaczę ile mam tam km.
( Mapa wskazała 10 km od hotelu w którym znajdowała się Górska)
10 km to nie aż tak dużo Dobra będę się zbierać bo inaczej to nie wiem co z tego wyjdzie... Nawet nie wiem o co chodzi niby się domyślam ale zawsze mogę się mylić.

Dobra mamy już 5 rozdział zaczyna się tworzyć przyjaźń między górską a jaworem...
Mamy 619 słów
Kolejny rozdział niebawem♥️

GórskaXJawor "Na zawsze razem"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz