Tego dnia postanowiłem spróbować znów zatańczyć z Clarą. Minęło troszkę czasu że odkąd ostatni raz byłem na parkiecie. Moja siostra jest królową parkietu tańczy około 12 lat. To ona zaszczepiła to we mnie. W pewnym momencie wszystko się posypało pojechaliśmy na zawody i tam złamałem nogę od tamtej pory nie wszedłem na parkiet mimo prób i błagań mojej siostry. Gdy ona wywijała w tym clubie pomyślałem jak to było kiedyś. Chcę przełamać swoją barierę przynajmniej spróbować.
~Tajemnicza rozmowa~
- Po co chciałeś mnie widzieć nie chce mi się z tobą rozmawiać! Powiedziała oburzona dziewczyna
- Będziesz musiała. Mam dla ciebie informację które pomogą ci się zbliżyć do siostry tego chłopaka. Uczęszcza na studia w wolnej chwili dużo tańczy.
- Mam nauczyć się tańczyć? Ty chyba oszalałeś?!
- Możesz sobie wybrać nauka tańca w szkole do której uczęszcza albo studia nie interesuje mnie to co wybierzesz jedno jest pewne to ma pomóc ci się do niej zbliżyć.
Mężczyzna machnął ręką w stronę drzwi dziewczyna wstała i wyszła trzaskając drzwiami.
*Następnego dnia*
~Chat Jacob~
- Hejo braciszku nie przeszkadzam? 🙄
- Oczywiście że nie co jest siostra? 🤔
- Czy możesz odebrać mnie dzisiaj z uczelni około 15? Tato mnie podrzucił ale niestety nie mam czym wrócić mój samochód jest u wujka Richy'ego ☹️
- No pewnie siostra będę po ciebie 😘
- Dziękuję Jacob 😊❤️
- Nie ma za co 😊❤️
POV: Clara
Dzisiaj miałam dzień poświęcony nauce. Razem z Lidią przygotowywałam się do egzaminu.
- Lidia widzisz tą dziewczynę siedzącą na tamtej ławce?
- Tak widzę nigdy wcześniej jej nie widziałam to chyba jakaś nowa.- odpowiedziała jej przyjaciółka
Clara chwilę pomyślała po czym razem z Lidią udała się do dziewczyny
- Hej jestem Clara a to moja przyjaciółka Lidia. Jesteś tu nowa?
- Ohh Hej tak to mój pierwszy dzień bardzo się stresuję.-dziewczyna była zawstydzona
- Jak się nazywasz?- zapytała Clara
- Tak jasne przepraszam nazywam się Taylor- wyciągnęła do dziewczyn rękę na przywitanie.
- Więc co cię tutaj sprowadza- Clara była bardzo zaciekawiona nową koleżanką
- Ymm.. ja- dziewczyna zaczęła lekko się gubić na co Clara zaśmiała się i powiedziała
- Spokojnie nie stresuj się tak byłam po prostu ciekawa.- Uśmiechnęła się do dziewczyny.
Dziewczyny świetnie bawiły się podczas pobytu na uczelni nadszedł czas żeby jechać do domu.
Gdy wyszły z uczelni w oddali stał zaparkowany samochód Jacob'a przy którym on stał. Jacob był ubrany w czarną skórzaną kurtkę miał założone ciemne słoneczne okulary gdy zobaczył dziewczyny ściągnął okulary zerknął na Clare pomachał i wsiadł do samochodu.
- Ale przystojny chłopak- powiedziała cicho Taylor nie zauważając że Jacob to brat Clary.
- Też tak uważam to najlepsze ciacho jakie znam- Clara zaczęła się cieszyć
- Musi cię bardzo kochać widać jak na ciebie patrzy- mówiła nieświadoma Taylor
- I tak jest on kocha mnie a ja kocham jego.- Powiedziała Clara obie z Lidią próbowały powstrzymać się od tego żeby nie wybuchnąć śmiechem.
- Szczęściara z ciebie- dziewczyna się uśmiechnęła
- Wiem w końcu to mój brat- Clara już nie wytrzymała i zaczęła się głośno śmiać
Taylor opuściła głowę i zrobiła się lekko czerwona czuła zakłopotanie. W ogóle się nie zorientowała że to ten chłopak ze zdjęcia które pokazywał jej ojciec.
- Ale rączki z dala od mojego braciszka. Obiecałam mu że nie będę wpychać w jego ręce już żadnej swojej koleżanki- dziewczyna posłała lekki uśmiech w stronę Taylor.
A tak w ogóle to nawet nie miałabyś szans. O niego dziewczyny się zabijają a on nawet nie chce na żadną spojrzeć- powiedziała po czym pożegnała się z dziewczynami i poszła do samochodu Jacob'a.
Dziewczyna tylko spojrzała na nią ale nie odezwała się nawet słowem tylko się pożegnała i poszła w swoją stronę.
CZYTASZ
To nie twoja wina #Duskwood# cz.2 ( Lea i Jake)
Mystery / ThrillerTa Historia jest kontynuacją pierwszej części opowieści ,, Moje serce bije dla ciebie". Pojawią się postaci Ley i Jake'a ale w znacznie mniejszej ilości. W tej części historia bardziej skupi się na życiu ich dzieci Jacob'a i Clary. Ale nie będzie t...