4

61 3 0
                                    

Tego dnia postanowiłem spróbować znów zatańczyć z Clarą. Minęło troszkę czasu że odkąd ostatni raz byłem na parkiecie. Moja siostra jest królową parkietu tańczy około 12 lat. To ona zaszczepiła to we mnie. W pewnym momencie wszystko się posypało pojechaliśmy na zawody i tam złamałem nogę od tamtej pory nie wszedłem na parkiet mimo prób i błagań mojej siostry. Gdy ona wywijała w tym clubie pomyślałem jak to było kiedyś. Chcę przełamać swoją barierę przynajmniej spróbować.

~Tajemnicza rozmowa~

- Po co chciałeś mnie widzieć nie chce mi się z tobą rozmawiać! Powiedziała oburzona dziewczyna

- Będziesz musiała. Mam dla ciebie informację które pomogą ci się zbliżyć do siostry tego chłopaka. Uczęszcza na studia w wolnej chwili dużo tańczy.

- Mam nauczyć się tańczyć? Ty chyba oszalałeś?!

- Możesz sobie wybrać nauka tańca w szkole do której uczęszcza albo studia nie interesuje mnie to co wybierzesz jedno jest pewne to ma pomóc ci się do niej zbliżyć.

Mężczyzna machnął ręką w stronę drzwi dziewczyna wstała i wyszła trzaskając drzwiami.

*Następnego dnia*

~Chat Jacob~

- Hejo braciszku nie przeszkadzam? 🙄

- Oczywiście że nie co jest siostra? 🤔

- Czy możesz odebrać mnie dzisiaj z uczelni około 15? Tato mnie podrzucił ale niestety nie mam czym wrócić mój samochód jest u wujka Richy'ego ☹️

- No pewnie siostra będę po ciebie 😘

- Dziękuję Jacob 😊❤️

- Nie ma za co 😊❤️

POV: Clara

Dzisiaj miałam dzień poświęcony nauce. Razem z Lidią przygotowywałam się do egzaminu.

- Lidia widzisz tą dziewczynę siedzącą na tamtej ławce?

- Tak widzę nigdy wcześniej jej nie widziałam to chyba jakaś nowa.- odpowiedziała jej przyjaciółka

Clara chwilę pomyślała po czym razem z Lidią udała się do dziewczyny

- Hej jestem Clara a to moja przyjaciółka Lidia. Jesteś tu nowa?

- Ohh Hej tak to mój pierwszy dzień bardzo się stresuję.-dziewczyna była zawstydzona

- Jak się nazywasz?- zapytała Clara

- Tak jasne przepraszam nazywam się Taylor- wyciągnęła do dziewczyn rękę na przywitanie.

- Więc co cię tutaj sprowadza- Clara była bardzo zaciekawiona nową koleżanką

- Ymm.. ja- dziewczyna zaczęła lekko się gubić na co Clara zaśmiała się i powiedziała

- Spokojnie nie stresuj się tak byłam po prostu ciekawa.- Uśmiechnęła się do dziewczyny.

Dziewczyny świetnie bawiły się podczas pobytu na uczelni nadszedł czas żeby jechać do domu.

Gdy wyszły z uczelni w oddali stał zaparkowany samochód Jacob'a przy którym on stał. Jacob był ubrany w czarną skórzaną kurtkę miał założone ciemne słoneczne okulary gdy zobaczył dziewczyny ściągnął okulary zerknął na Clare pomachał i wsiadł do samochodu.

- Ale przystojny chłopak- powiedziała cicho Taylor nie zauważając że Jacob to brat Clary.

- Też tak uważam to najlepsze ciacho jakie znam- Clara zaczęła się cieszyć

- Musi cię bardzo kochać widać jak na ciebie patrzy- mówiła nieświadoma Taylor

- I tak jest on kocha mnie a ja kocham jego.- Powiedziała Clara obie z Lidią próbowały powstrzymać się od tego żeby nie wybuchnąć śmiechem.

- Szczęściara z ciebie- dziewczyna się uśmiechnęła

- Wiem w końcu to mój brat- Clara już nie wytrzymała i zaczęła się głośno śmiać

Taylor opuściła głowę i zrobiła się lekko czerwona czuła zakłopotanie. W ogóle się nie zorientowała że to ten chłopak ze zdjęcia które pokazywał jej ojciec.

- Ale rączki z dala od mojego braciszka. Obiecałam mu że nie będę wpychać w jego ręce już żadnej swojej koleżanki- dziewczyna posłała lekki uśmiech w stronę Taylor.

A tak w ogóle to nawet nie miałabyś szans. O niego dziewczyny się zabijają a on nawet nie chce na żadną spojrzeć- powiedziała po czym pożegnała się z dziewczynami i poszła do samochodu Jacob'a.

Dziewczyna tylko spojrzała na nią ale nie odezwała się nawet słowem tylko się pożegnała i poszła w swoją stronę.

To nie twoja wina #Duskwood# cz.2 ( Lea i Jake)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz