2

138 7 0
                                    

POV . Naruko

Po 5 latach zdecydowałem się odwiedzić moją wioskę i pomyślałem, że czas zmierzyć się z Obaą-san.

W chwili, gdy weszłam do wioski, zauważyłem, że wszystko było takie samo, z wyjątkiem tego, że wszyscy, których teraz znam, są chyba żonaci.

Szedłem ulicami Konohy w drodze do Hokage, kiedy zobaczyłam przed sobą dwie znajome postacie.

-Naru... Naruko...- Sakura powiedziała oczami

poszerzony, poszerzony,

-Sakura-chan, minęło trochę czasu,- powiedziałem tak normalnie, jak to możliwe, nie pokazując, jak bolesne jest widzieć ich razem. -Czy mogę zapytać, czy Hokage-sama jest w jej biurze?

-Och... Umm... Myślę, że jest... Czy chciałbyś, żebym poszła z tobą?- Sakura grzecznie zapytała.

-Nie, byłoby niegrzecznie z mojej strony, gdybym wam przeszkadzała... Pójdę sam.... Nie chcę, żebyście słyszeli, jak Hokage mnie beszta – powiedziałam chichocząc na myśl o Obaa-san. skarcił mnie i zanim nie mogłem się więcej nabrać, wyszedłem.

Chwilę po tym spotkaniu w końcu dotarłem do celu, wahałem się, czy zapukać, czy nie, ale tak czy inaczej, po prostu muszę wejść.

Zdecydowałam się zapukać, zanim otworzyłam drzwi, aw biurze znajdował się Iruka-sensei, Obaa-san i Chisuke, moja córka.

-Iruka-sensei, dlaczego ją tu przyprowadziłeś?- Zapytałem go,

-Cóż, Naruko... Myślę, że nadszedł czas, aby twoja córka poznała Hokage-, odpowiedział,

-Chciałem porozmawiać z Obaa-san, zanim pokazałem jej Chisuke-, powiedziałem,

-Teraz, teraz, Naruko... Co się stało, to się stało. Powiedz mi, czy ona jest powodem, dla którego opuściłeś wioskę?-, zapytał Obaa-san:

-Chodź, Chisuke... Pobawmy się na zewnątrz... Mama musi porozmawiać z Hokage-sama,- Iruka wyprowadził Chisuke na zewnątrz,

– Nie, Obaa-san, ja... ja... nie chciałem, żeby jej ojciec o niej wiedział – powiedziałem, będąc na skraju łez,

-Kim jest jej Ojciec, Naruko?- Zapytała, a ja stałem cicho. -Czy to Sasuke?- dodała. Nie mogłam ukryć swojej reakcji w chwili, gdy padło jego imię. -To było oczywiste... Iruka powiedział, że dziecko miało 4 lata, a 5 lata temu ty i Sasuke byliście kimś więcej niż tylko kolegami z drużyny, ale dlaczego mu nie powiedziałeś?

-Bałem się... Myślałem, że Sasuke jeszcze nie pomyślał o założeniu rodziny... I myślałem, że mnie opuści... Nie mogłam się znieść, żeby odchodził, więc zanim mógł, Wyjechałam, -Wytłumaczyłem,

-Dlaczego wracasz teraz?-, zapytała,

-Chciałem powiedzieć Sasuke o Chisuke, ale wygląda na to, że było już za późno, jest teraz z Sakurą... Nie mam prawa im przeszkadzać,- powiedziałem.

-Więc, co zrobisz? Wiedząc, że twoje cele związane z przybyciem tutaj nie mogą zostać spełnione? Znowu odchodzisz? Uciekasz?-, zapytał Obaa-san,

-Ja... nie wiem, czy to za dużo, ale chcę iść do domu... ​​Jeśli nadal mnie zaakceptujesz, to znaczy – zapytałem.

-Naruko, zawsze jest tu dla ciebie miejsce w Konoha... Chętnie bym...-odpowiedziała, nie mogłam powstrzymać łez przed upadkiem.

Drzwi nagle się otworzyły. -Zmusiłeś mamę do płaczu!- Chisuke krzyknął, -Jesteś złym człowiekiem! - Dodała, gdy szła przede mną, jakby mnie chroniła. -Nie pozwolę ci skrzywdzić mamy!

Zachichotałem i podniosłem ją. -Hokage-sama nie krzywdzi mamy, Chi...

-Więc, mamo... Dlaczego płaczesz? Czy zrobiłam coś złego?- Chisuke powiedział niewinnie, marszcząc brwi.

-Nie, Chisuke jest bardzo dobrą dziewczynką. Mama płacze, bo mama jest szczęśliwa, że ​​ma Chisuke u boku – wyjaśniłam.

Hokage-sama podszedł do nas, stanął twarzą w twarz z Chisuke i poklepał ją po głowie. -Chisuke, ty zostań grzeczną dziewczynką i bądź tam, kiedy mama cię potrzebuje, okej?

Zacznij od nowa (SasuxFemNaru)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz