–Budzimy ich?– powiedziała cicho rodzicielka Felixa, stojąc nad śpiącym chłopcami rozczulona ich widokiem.
–Warto? Słodko śpią, niech tak zostanie– odpowiedział jej mąż, stojąc centralnie obok niej.
–Eh... no dobrze, ale posprzątam te zdjęcia po cichutku– starsza kobieta kucnęła, zbierając cały bałagan, który pozostawili chłopcy.
–Szczerze? Widziałem ostatnio, że nasz syn zachowuje się inaczej, ale nigdy nie pomyślałbym, że taki jest tego powód– powiedział jej mąż, nie mogąc oderwać wzroku od dwóch śpiących, tulących się chłopców.
–Też coś przyuważyłam, ale myślałam, że ma po prostu taki czas w życiu– zamknęła szare pudło ze zdjęciami, kładąc je obok regału.– Myślałam, że woli dziewczyny... Nie żeby mi przeszkadzało, bo ten chłopak jest naprawdę przystojny... tylko ciekawe czy jest dobry dla naszego Felka.
–Felixowi naprawdę musiał zapaść ten brunet w głowę. Nie zauważyłaś, że zaczął eksperymentować z makijażem i ubraniami? Nigdy nie widziałem, żeby zakładał błyszczyk na swoje usta, a tu proszę!– wyszeptał, patrząc na swą miłość.
–Może dobrze, że się odnaleźli? Pogadamy z nimi rano, zrobiłam się śpiąca patrząc na nich– ziewnęła kobieta, wychodząc z salonu.
Ojciec blondyna również wyszedł z salonu, ale zanim to zrobił, przykrył kocem dwójkę nastolatków i pogłaskał ich po głowach na dobranoc.
//wiem, krótkie strasznie, przepraszam najserdeczniej. W zamian wstawiam od razu dwa rozdziały na raz.
Nigdy nie byłam tak niewyspana.
Miłego dnia!
CZYTASZ
☀︎︎ Choo Choo ☀︎︎ | 𝙷𝚢𝚞𝚗𝚕𝚒𝚡
FanfictionCharyzmatyczny, wysoki brunet pragnący wziąć sobie za przyjaciela czarującego pieguska z jego klasy i inteligentny, cichy blondynek, którego serce szalało jak na imprezie karnawałowej, próbując uwieść swego towarzysza i pisząc o swoich odczuciach w...