Pov: Nate
Obudziłem się dzisiaj szybciej niż Olivia. Selena też już nie śpi, bo było słychać jak rozmawia przez telefon na balkonie. Mamy z Olivią nie dość, że wspólna łazienkę to i wspólny balkon, na który i tak rzadko któreś z nas wychodzi. Mało się znam z Seleną, a wydaje się mega sympatyczna, więc wyszedłem do niej.
- Jeśli coś Ci nie pasuje to wypierdalaj. Nie zrobię jej tego, nie będę g.. O cześć Nate, przepraszam, ale muszę kończyć. Dokończymy ta rozmowę kiedy indziej - kiedy wszedłem na balkon Selena była strasznie wkurzona, a gdy mnie zobaczyła to szybko zakończyła rozmowe.
- Cześć, nie przeszkadzam? Wszystko w porządku?
- Tak, nie przejmuj się. Zresztą chyba trzeba obudzić już Olivkę. Jest już 12, a o 15 musimy się zbierać.
- Dokładnie jest 11:50. Obudź ją równo o 12 i pod żadnym pozorem nie zabieraj kołdry bo się może obrazić - przez te 2 tygodnie poznałem ją już tak dobrze, jakbyśmy się znali połowę życia.
- Nie będziesz mi mówił jak mam się zachowywać przy mojej przyjaciółce.
Selena pobierał do pokoju Oli i zamknęła przede mną drzwi balkonowe, żebym tylko za nią nie wszedł. Podejrzewam, że drzwi pokojowe też mają zamknięte, ale jest jeszcze jedna opcja. Poszedłem do łazienki, a z niej do pokoju Olivi. Tak jak myślałem, już nie śpi, a z jej ust słychać "wypierdalaj suko".
Dziewczyny zaczęły się bić poduszkami, to ja pomyślałem, że nie będę przeszkadzał i zrobię śniadanie. Upiekłem im po 2 tosty, bo sam nie jestem głodny i zawiozłem wszystko na stół. Zawołałem te wariatki, a sam usiadłem w salonie na kanapie i włączyłem telewizję.
- Dziękujemy bardzo za te pyszne śniadanie - powiedziała Olivia kiedy już wstawała od stołu.
Siedzieliśmy we trójkę w salonie oglądając serial. Spojrzałem na wyświetlacz telefonu bo dostałem powiadomienie z instagrama i akurat zauważyłem, że dochodziła godzina 15 co oznacza, że trzeba się zbierać.
Powiedziałem dziewczynom która jest godzina, a one się zerwali na górę jakby się paliło. Dziwne. Myślałem, że nie będą chciały jeszcze jechać. Ja również poszedłem do siebie by wziąć bluzę. No dwie bluzy. Olivia pewnie swojej nie będzie miała i mi będzie marzła.
- I jak gotowe? To zapraszam do samochodu - po "zapraszeniu" udałem się na schody, ale dalej słyszałem jeszcze trochę plotki dziewczyn.
- Laska wy musicie być razem, on jest świetny - zdziwiły mnie słowa Seleny, więc postanowiłem podejść do drzwi. Czy Olivia coś do mnie czuje? Nie, to nie możliwe. - D-długo tu stoisz?
- Nie, przyszedłem po was po zaginięłyście mi w akcji.
- My już idziemy.
Wsiadłem pierwszy do samochodu i jeszcze przez 3 minuty czekałem na nie. Olivia usiadła z tylu obok Seleny i tak jak myślałem, jest w topie na ramiączka, a o 18 będzie marzła.
Na lotnisko dojechaliśmy chwilę po 16. Wprowadziliśmy dziewczynę do kas. I jak odebrała bilet pożegnaliśmy się. Postaliśmy jeszcze trochę póki Selena nie zniknęła nam z oczu, a później szliśmy w stronę wyjścia. Zanim doszliśmy do drzwi zatrzymała mnie Olivia.
- Dziękuję Ci bardzo za to wszytko. Nie wiem jak Ci się odwdzięcze.
- Nie musisz.
- Muszę - po wypowiedzeniu tych słów wtuliła się we mnie niczym małe dziecko - Nate.. zimno mi.
- Chodź - złapałem ją za rękę i poprowadziłem do czarnego audi.
- Nie wierzę. Dziękuję no - wyjęła szczęśliwa moja bluzę z przedniego siedzenia. - Boże Nate, kocham Cię - ja Ciebie też młoda, no ale przecież Ci tego nie powiem.
CZYTASZ
I love you anyway
RomanceOlivia przeprowadza się wraz z rodzicami i siostrą do nowego miasta i musi nawiązać nowe znajomości w szkole. W klasie każdy chce ją bliżej poznać ale ona do siebie nie chce dopuścić dużo osób przez to co było w jej starym mieście. Jedyną osobą któr...