Idę zatłoczonym korytarzem w szkole ignorując jakikolwiek kontakt z innymi. Wczoraj cały dzień płakałam, nie mogłam się uspokoić co w rezultacie dało mi nie przespaną noc. Nie jest mi dobrze z tym, że będę musiała tutaj zostawić Harrego, wręcz przeciwnie, czuje, że zostawię tu samą siebie.
Niall też nie trzyma się najlepiej, może i nie płakał, ale na pewno ta sytuacja nie jest mu obojętna. Zostawia przyjaciół oraz, prawdopodobnie miłość swojego życia.
Chcę tylko poznać powód dlaczego wyjeżdżamy, ponieważ nie wierzę, że stary dyrektor wraca. Tata nie może zostać zwykłym nauczycielem? Proszę o niego w Irlandii się bili, dlaczego tutaj nie może być tak samo?
Ewentualnie znajdę mu razem z bratem kobietę o będzie siedział na dupie dopóki nie wyjdę za mąż za Harrego. Tak mi dopomósz Bóg.
Podchodzę do mojej szafki, otwieram ją i wkładam niepotrzebne książki. Biorę natomiast zeszyty i zamykam plecak i ją.
-Tu jesteś. - słyszę za sobą głos Harrego
Brunet podnosi moją głowę do góry, a gdy zauważa ślady po łzach szybko sprawdza moje nadgarstki. Nie widzi na nich żadnego śladu więc całuje te miejsca, aby następnie swoimi ciepłymi wargami dotknąć moich ust. Całuje mnie czego pierwszy raz nie chcę. Musze my to powiedzieć. Lepiej żeby dowiedział się ode mnie niż przez komunikat od ojca.
-Co się stało?-pyta łapiąc moją dłoń
-Jaaa musze ci coś powiedzieć. - odpowiadam
-Zrywasz ze mną? - pyta
Wybucham płaczem, którego nie potrafię opanować. Mój wyjazd do Irlandii to jakby zerwanie z Harrym, szczególnie, że do niego klei się milion pięćset sto dziewięćset dziewczyn.
Chłopak przytula mnie do siebie i zaczyna głaskać mnie po włosach. Szepcze ki jakieś słowa do ucha, ale ja niczego nie słyszę przez mój szloch.
-Ej księżniczko. - mówi Harry próbując mnie uspokoić
Ktoś chwyta moją dłoń od tyłu dlatego obracam się. Widzę mojego brata ze łzami w oczach.
-Powiedziałaś mu? - pyta Niall łamiącym się głosem
-O czym miała mi powiedzieć? - pyta Harry
Kiwam głową, a blondyn bierze oddech, wypuszcza powietrze.
-Wyjeżdżamy do Irlandii.-odpowiada Niall, a ja wtulam się bardzej w Harrego
~×~
CZYTASZ
Inna
FanfictionNa korytarzu w mojej szkole czuje się jak duch. Jestem "nowa" a do "nowych" raczej nikt nie gada. Słyszałam już dużo wyzwisk w starej szkole i w tej również. Brat robi tu karierę sportowca w szkolnej drużynie siatkówki. Mnie nikt nie zauważa. Jest...