17

485 23 9
                                    


-Już jesteśmy.-powiedział Lee.

-Okej, wysiadaj szybko, chcę już ją zobaczyć.-mówił Han pośpieszając Minho.

-Spokojnie już wychodzę.

-Widzisz ją gdzieś?-zapytał Jisung.

-Nie.

-TAM JEST.-Krzyknął, pokazał palem i pobiegł do Lien.

-Ey , ale czekaj na mnie.-wykrzyczał starszy. Gdy dziewczyna zauważyła chłopców biegnących do niej od razu się uśmiechnęła.

-STARA ALE TĘSKNIŁEM.- Poinformował Han, po czym przytulił siostre.

-A ja nie.-Zaśmiała się i popatrzyła na chłopaka obok. Minho nie wiedział co ma zrobić więc stał cicho, ale Han uratował tą niezręczną cisze.

-Lien, to jest Minho, mój chło.. PRZYJACIEL.

-*kaszel*kaszel*-Lee się troszkę zapowietrzył, ponieważ Jisung prawie powiedział że są razem.

-Cześć Minho, widzieliśmy się już kiedyś, ale dawno temu, zmieniłeś się więc cię nie poznałam.-rzekła młodsza i popatrzyła na Lee od góry do dołu.

-Umm, to może pójdziemy już do auta?-Zaproponował Han widząc to.

-Pewnie, ah ciężkie są te walizki.

-Daj schowam je do bagażnika-Odpowiedział brunet.

-Dziękuję.-Podziękowała Lien, po czym wszyscy skierowali się do auta. Han chciał usiąść z przodu obok Minho , ale jego siostra była szybsza, zdziwił się, ale nie przejął się tym i usiadł z tyłu. Na początku dziewczyna opowiadała o swojej wycieczce, później wszyscy rozmawiali w sumie o wszystkim. Gdy byli już w połowie drogi zrobiło się trochę dziwnie, Lien patrzyła się na Minho wzrokiem jakby była zakochana, Han zaczął być trochę zazdrosny.

-Lien, nie rozpraszaj Lee kiedy prowadzi, chyba nie chcesz spowodować wypadku?-Powiedział do niej.

-Nie, coś ty, po prostu się mu przyglądam, ma bardzo ciekawą twarz i ciężko oderwać od niej wzrok.-Zaśmiała się

-Kurwa to masz problem , przestań się na niego gapić-pomyślał.

-Nie przeszkadza mi to, lubię dostawać komplementy.-odpowiedział na to Lee.

-ŻE CO KUWA? JA CI NIE WYSTARCZAM??- Han już był tak zdenerwowany że miał ochotę wyjść.

-Pewnie każdy mężczyzna zazdrości ci takiej przystojnej twarzy.-Lien dalej kontynuowała komplementowanie bruneta.

-CO? !@#$%^&*&^%$#@!@#$, chyba żartujesz, szmato.

-Haha, dziękuję.

-Nie dziękuj, ja stwierdzam fakty-powiedziała.

-Już prawie jesteśmy, będę mógł zostać u was na noc?-zapytał starszy.

-T..-Han chciał się zgodzić , ale jego siostra była szybsza.

-TAK, oczywiście.

-KURWAAAAAAAAAAAAA

-Dzięki.-Po 5 minutach dojechali do mieszkania. Lien skierowała się do swojego pokoju żeby rozpakować walizki a Minho i Han poszli do salonu. Lee zauważył że z jego chłopakiem jest coś nie tak, i się zmartwił.

-Kochanie, wszystko dobrze?

-Nie.

-Co się stało?

-Się kurwa pytasz? fajnie ci się flirtuje z moją siostrą? może ci się podoba? nie kochasz mnie już?

-Han, o czym ty mówisz? to oczywiste że jej nie kocham, kocham tylko ciebie, i nie było żadnego flirtowania, komplementowała mnie, nie chciałem być nie miły, więc jej podziękowałem, przepraszam.-wytłumaczył.

-Nie, to ja przepraszam, po prostu nie kontroluje mojej zazdrości, wybacz.

-Wszystko w porządku, rozumiem cię, choć się przytul.-zaproponował Minho a Jisung od razu przytulił się do niego.

-Ey Han, gdzie jest mój tablet?-weszła do salonu blondynka, zauważyła chłopców przytulających się i lekko się zdziwiła.

-EE Um, nie ma na stole? powinien być.-odsunął się od chłopaka i powiedział.

-O, masz racje.-zabrała tablet ze stołu, popatrzyła się na Hana i zauważyła coś na jego szyi.

-Co ty masz na szyi? malinkę?

- CO? NIE-Powiedział zdenerwowany.

-Pokaż to.

-Nie, to nic wielkiego, komar mnie ugryzł.

-No nie wiem, spotykasz się z kimś?-zapytała po czym popatrzyła na Minho, unikał kontaktu wzrokowego.

-Jesteście bardzo podejrzani.-oznajmiła, po czym zauważyła szyje Lee, miał golf ale było dalej widać czerwone ślady na jego szyi.

-Jesteście razem, czy co?

-Nie, skąd taki pomysł.-odpowiedział Han.

-Ciężko nie zauważyć.

-Co ty gadasz, nie jesteśmy, idź lepiej spać, pewnie jesteś zmęczona.

-Dobra, nie naciskam, lecę spać, nara.-powiedziała i poszła do pokoju.

-Bezczelny bachor.-mruknął Han.

-Spokojnie, nawet jeśli się domyśli to nic się nie stanie.

-Chodźmy spać, zmęczony jestem.

-Okej.-Odpowiedział Minho i obaj położyli się spać.




||Ogólnie przepraszam za nieobecność i że ten rozdział jest taki krótki , ale nie mogę się w ogóle skupić. Za niedługo będę kończyć tą książkę i pisać następną, która wydaje mi się że będzie ciekawsza.||

Bratnia Dusza||Minsung ff||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz