11

550 22 13
                                    


-Dobra musze przecież wyjść z tej łazienki, nie mogę siedzieć tu nie wiadomo ile-powiedział do siebie Minho, po czym wyszedł z pomieszczenia.

-Chcesz coś jeść?-spytał szybko młodszy.

-Jestem najedzony.-obaj byli jacyś spięci nie wiadomo czemu.

-Słuchaj mam pytanie.-powiedział Han.

-Tak?

-To było tak po przyjacielsku co nie?

-Tak, przepraszam , ale w sumie sam nie wiem czemu to zrobiłem.-odpowiedział zdenerwowany Lee.

-Głupi jesteś wiesz.

-Wiem zdaje sobie z tego sprawę.

-Idziemy pić?-zaproponował Han.

-BSASJDBLH PEWNIE, ALE TY PŁACISZ.

-NO NIECH BĘDZIE.-Przyjaciele wyszli z mieszkania i ruszyli w stronę baru.

-Blisko masz ten bar?

-No w miarę.

-No to dobrze.

-Ostrzegam że tam jest patola, i mogą tam być ludzie z naszej szkoły, więc musimy udawać parę.

-A z tym to żaden problem.-powiedział zadowolony Minho.

-PFF.

-No już nie obrażaj się no.

-Nie obrażam się.

-Mhm.

-DOBRA CHOĆ JUŻ.-zdenerwował się Han. Po około 15 minutach dotarli na miejsce.

-Tłoczno tutaj.-powiedział Lee.

-No troszkę, o patrz to Chan.-zauważył Jisung.

-O idziemy do niego?

-Tak , chodź.

-Cześć Hyung.-przywitał się Han.

-OOO Witajcie, co tu robicie?

-Han chciał się napić więc przyszliśmy.

-EY ALE TY TEZ CHCIAŁEŚ.

-Bo stawiasz.

-BAHSBAB no już nie kłócić się, chodźcie za mną.-powiedział Bangchan i zaprowadził ich do znajomych.

-Siemano gajs , przyprowadziłem jeszcze dwie osoby.

-NO I TERAZ MOŻEMY GRAĆ-Krzyknął Changbin.

-W co wy gracie?-spytał Minho.

-W PYTANIE CZY WYZWANIE A COOOOOO?-Odpowiedział schlany Jeongin.

-O boże, to my może pójdziemy.-powiedział Han.

-Nie nie nie zostajemy.-Lee złapał blondyna za rękę żeby go zatrzymać po czym wszyscy usiedli w kółku. 

-Ja kręcę-oznajmił Seungmin. Wypadło na Felixa.

-Pytanie czy wyzwanie?-zapytał Min.

-Hmmm na  razie pytanie.

-Miałeś kiedyś chłopaka? Jak tak to kogo?

-Miałem, nie pamiętam imienia to było w podstawówce.

-Pijesz.

-JAK TO PIJE PRZECIEŻ ODPOWIEDZIAŁEM.

-NO ALE NIE POWIEDZIAŁEŚ IMIENIA WIĘC PIJESZ.

-A dobra w sumie przyszedłem tu żeby się nachlać.-Felix wypił jednego szota i zakręcił butelką. Tym razem wypadło na Minho.

-UUUUU pytanie czy wyzwanie?-spytał Lix.

-Wyzwanie.-szybko odpowiedział.

-Wypij 4 szoty.

-Chcesz mnie upić ,czy co?

-Być może.

-Dobra, wóda jest dobra więc wypije.

Gra mijała w fajnej atmosferze, każdy dostawał w miarę normalne pytania lub wyzwanie, każdy zdążył już wypić po kilka kieliszków. Wszyscy byli już lekko wstawieni ale kontaktowali. Hyunjin zakręcił butelką i wypadło na Hana.

-Pytanie czy wyzwanie?

-Wyzwanie.

-Pocałuj osobę po lewej w usta.-Hyunjin zdawał sobie sprawę że po lewej był Minho. Jisung popatrzył się na przyjaciela, który chyba był troszkę odklejony.

-Dobra co mi tam.-Powiedział Han i zrobił to, ale coś mu przerwało bo poczuł szturchanie w ramię.






||krótki rozdział ale za to będzie później drugi||




Bratnia Dusza||Minsung ff||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz