13

595 24 26
                                        


-Znowu u mnie śpisz?-spytał Minho.

-Tak, chyba że masz mnie dość, to mogę iść do siebie.

-Nie , ale jutro już śpisz u siebie w mieszkaniu.-oznajmił starszy.

-Okej.-Odpowiedział smutny Han.

-Gdzie mama?-zapytał Lee.

-Nie wiem, może w pracy?-zapytał blondyn.

-Może.

-Idę do sklepu.-powiedział Jisung.

-Sam?

-Tak sam, już za długo z tobą jestem.

-O TY, MASZ MNIE DOŚĆ?-spytał oburzony Minho.

-NIE POWIEDZIAŁEM TEGO.

-Masz szczęście.

-Dobra idę, zaraz wrócę.

-Masz pieniądze?

-Tak.

-Super, możesz iść.

Han wyszedł z domu i ruszył w stronę sklepu. Było ciemno , ale się nie bał , bo było w miarę spokojnie. Gdy był już pod sklepem zauważył tam pewną dziewczynę w czarnym kapturze. Chciał wejść szybko do środka , bo dziewczyna wydawała się dość straszna, ale zatrzymał go dotyk zimnej dłoni na jego ręce.

-Hej- powiedziała nieznajoma.

-Cześć?-powiedział nieśmiało Jisung.

-Nazywam się Mei.-przedstawiła się.

-Han Jisu-

-Han Jisung, wiem , znam cię.

-Skąd?-spytał przerażony blondyn.

-Ze szkoły, jestem w klasie rok młodszej od twojej.-odpowiedziała.

-O, faktycznie, kojarzę cię.

-Chcesz się poznać?-zaproponowała.

-Jasne czemu nie?-odpowiedział.

- Idziemy do parku, żeby porozmawiać i się poznać?

-Tak, tylko  kupie kilka rzeczy w sklepie.

-Spoko, mogę pójść z tobą.

-Okej.

Han i Mei weszli do sklepu , kupili potrzebne rzeczy i ruszyli w stronę parku. Blondynowi dobrze się rozmawiało z nowo poznaną koleżanką, wydawało mu się że może wyjść z tego dobra znajomość.

-Ślicznie tutaj, o choć usiąść na ławce jest tam piękny widok na księżyc.-powiedziała młodsza.

-O dobry pomysł chodźmy.

Jisung położył telefon obok Mei, zauważyła że ktoś do niego dzwoni ''Mój chłopak'' dyskretnie wzięła telefon i powiedziała że musi zadzwonić do kogoś , Han dalej obserwował widoki. Mei odeszła od ławki i odebrała telefon.

-Halo? Jiusung, gdzie ty tak długo jesteś, martwię się.

-Ze swoją przyjaciółką, nie musisz się martwić.

-Z kim? Kto mówi?

-Jego przyjaciółka, Han wróci późno , nie przejmuj się nim.

-On nie ma żadnej przyjaciółki , kim ty do cholery jesteś?

-Kimś lepszym od ciebie-powiedziała i rozłączyła się.

-Już jestem-podeszła do ławki i usiadła blisko Hana.

Bratnia Dusza||Minsung ff||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz