Two-2✷

92 5 0
                                    

*Dwa tygodnie później*

Dzisiaj musiałam iść do szkoły. Na szczęście był to ostatni dzień. Skoro był to ostatni dzień szkoły musiałam pożegnać się z swoimi przyjaciółmi, nie oznaczało to koniec przyjaźni tylko mniej spotykania się.

Wstałam jeszcze zaspana. Musiałam się tylko ubrać i umyć zęby. Tak po 15 minutach byłam gotowa do szkoły. Stwierdziłam że nie będę robiła sobie śniadania do szkoły bo chciałam być szybciej. Chciałam porozmawiać z przyjaciółmi więc od razu wyszłam i szłam w kierunku szkoły.

Przed wejściem zauważyłam Jisunga oraz Soobina. Pod biegłam do nich i się przywitałam.

-Hejka. Jak tam?-.

-Hej. Dobrze, a u ciebie? -. Spytał się mnie Soobin.

-Nie jest tak źle.- Odpowiedziałam i spojrzałam się razem z Soobinem na Jisunga.

-U mnie wszystko gra.- Jisung był trochę zagubiony gdy tak na niego patrzyliśmy. Nagle zastała cisza lecz przybiegła do nas Liz.

***

-Hejka! Cieszycie się że to ostatni dzień szkoły?- Spojrzałam na dziewczynę.

-I to jeszcze jak.- Młodsza się uśmiechnęła i odwróciła wzrok.

-My też się cieszymy.- Odpowiedział Soobin i lekko się zarumienił. Młodsza dziewczyna to zauważyła i zaśmiała się cicho pod nosem. Dziewczyna ruszyła ręką a byśmy za nią poszli i też tak zrobiliśmy. Usiadliśmy na ławce i usłyszeliśmy dzwonek na przerwę.

-Chcecie jutro gdzieś wyjść?- Chłopak który do tej pory się wcale nie odzywał zapytał się.

-Mi pasuję.-Czarno włosy odezwał się do kumpla.

-Ja jeszcze nie wiem.- Najmłodsza spuściła głowę w dół.

-Ja nie mogę, ponieważ będę musiała się spakować.-

Nie dostałam odpowiedzi gdy nagle dzwonek zadzwonił i musieliśmy iść do sali. Wszystkie lekcje minęły nawet szybko a na przerwach przyjaciele rozmawiali na różne tematy. Gdy lekcje minęły wyszliśmy z sali i kierowaliśmy się do strony wyjścia.

-Chae mogli byśmy porozmawiać?- Jisung nie czekał na odpowiedź i trochę się cofnął a by Soobin i Liz nic nie słyszeli.

-Tak a więc o co chodzi?- Zapytałam się spokojnie chłopaka.

-Pomogła byś mi?- Jisung wpatrzał się w podłogę.

-Chodzi mi o Minho. Chciałabym go zaprosić na kolację ale nie wiem jak do niego zagadać.- Jisung schował swoją twarz aby ukryć ją, ponieważ ze wstydu zrobiła się czerwona.

-Jasne że ci pomogę! Może być tak jutro?- Zgodziłam się spokojnym głosem.

-Tak może być jutro.-

-A tak o której?- Zapytałam się młodszego.

-Myślę że o 17 pasuję?-

- Tak pasuję.- Po czym poszłam szybkim krokiem do domu.

***

Gdy wróciłam do domu zaczęłam się pakować. Po 3 godzinach pakowania się przebrałam się w piżamę i położyłam się wyczerpana na łóżku po 5 minutach zasnęłam.

________

꙳𝙸 𝙻𝚒𝚟𝚎 𝙵𝚘𝚛 𝚈𝚘𝚞 𝙲𝚞𝚝𝚒𝚎꙳  ♱𝘾𝙝𝙖𝙚𝙧𝙅𝙞♰Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz