W niedzielę rano RON i PRL musieli gdzieś jechać więc Węgry korzystając z okazji chciał zrobić to czego wczoraj nie dokończył Polska ale zmienił zdanie i jak ten jeszcze spał młodszy położył się na jego brzuchu i nie wiedział że obudził tym Polaka do czasu gdy się nie odezwał.
Pol- Wygodna ze mnie poduszka?
Węgry- I to bardzo.
Pol- Złaź ze mnie.
Węgry- Nie bo jesteś wygodny.
Pol- No dalej, lekki nie jesteś.
Papryka po tym wstał z swojego przyjaciela i oboje stwierdzili że trochę ich poniosło i obiecali sobie że postarają się tak nie robić. Potem poszli jeść śniadanie i wtedy ktoś zaczął pukać do drzwi, oboje byli zdziwieni bo to na pewno nie był RON bo on zawsze miał klucze tak samo jak brat Polski i razem podeszli do drzwi ale Węgry stał za rogiem więc starszy je otwożył a tam policja stała.
Policjant1- Pan Polska?
Pol- Tak, co się stało?
Policjant2- Czy w pańskim domu przebywa niejaki Węgry?
Pol- A o co chodzi?
Policjant1- Niech nam pan nie utrudnia, jest czy nie?
Pol- Jest a możecie wytłumaczyć o co chodzi?
Policjant2- Tak.
Pol- To zapraszam do środka.
Po tym Polska zaprowadził mundurowych do kuchni bo w salonie nie było tyle siedzeń a Węgry był wystraszony czemu policja go szuka i siedział tak blisko przyjaciela że prawie go tulił ale im to nie przeszkadzało.
Policjant1- Panie Węgry musi pan iść z nami.
Węgry- Czemu?
Policjant2- Bo jest pan małoletni i mieszka pan od 8 lat sam co jest prawnie niedozwolone i zostanie pan umieszczony w ośrodku wychowawczym.
Węgry- Ja nie mieszkam sam tylko tu, z Polską i jego rodziną.
Policjant1- To prawda panie Polska?
Pol- Tak, Węgry ma nawet klucze i nigdy nie opuszcza lekcji więc nie trzeba go zabierać.
Węgry- Właśnie i nie sprawiam żadnych problemów więc mogę tu zostać.
Policjant2- W takim razie będziemy was obserwować i jeśli coś się stanie, Węgry idzie z nami.
Pol i Węgry- Dobrze.
Gdy policja sobie już poszła Węgry bał się że go zabiorą jak tylko coś zrobi a Polska go uspokajał a po chwili wrócił PRL który widział radiowóz pod domem dlatego czekał aż pojadą bo trochę nawiwijał i wolał nie ryzykować.
PRL- Po co były tu smerfy?
Pol- Chcieli zabrać Węgra ale jednak go zostawili i będą pilnować by nic nie zrobił.
PRL- Naprawdę?
Węgry- Tak...
PRL- Nieciekawie ale za to lepsze to niż jakby cię zabrali Papryka.
Po kilkunastu minutach w domu pojawił się RON któremu Ludowy wytłumaczył czemu młodsi są tacy smutni i nikt nie mógł nic na to zaradzić ale jeśli policja będzie pilnować Węgra to nie może spać na materacu lub z Polską więc na drugi dzień RON oznajmił że pojadą do jego domu po rzeczy i łóżko co zdziwiło ich wszystkich że aż tak bardzo chce pomóc. Jako że był poniedziałek RON został sam ale i zamiast czekając na Węgra pojechał po jego rzeczy sam i przywiózł do siebie np. biurko, łóżko i ubrania które Węgry powiedział gdzie są i jakie może zabrać. Jako że Pol szybciej kończył przyszedł tam gdzie był teraz jego przyjaciel i zapukał w okno od klasy przez co zwrócił na siebie uwagę całej klasy z czego Węgier zaczął się z niego śmiać a nauczyciel kazał mu sprawdzić czego chce Polak którego znali wszyscy z tamtej szkoły.
Węgry- A ty tu czego Pol?
Pol- Dej mi klucze do domu bo zapomniałem.
Węgry- Dobra.
I Węgry dał mu te klucze po czym Polska se poszedł i wrócił wesoły do domu a Papryka nie mógł się skupić przez swojego przyjaciela.
Nauczyciel- Węgry!
Węgry- Yyy... Przepraszam?
Nauczyciel- Co ty taki zamyślony czy może się zakochałeś?
Węgry- To przez mojego przyjaciela.
Ktoś z klasy- Węgry się zakochał.
Po tym Papryka zarumienił się na te słowa a nauczyciel zaczął uciszać klasę która zaczęła się śmiać z biednego chłopaka który nie wiedział co z sobą zrobić. W domu został powitany przez wesołego Polskę który siedział na środku korytarza.
Węgry- A ty co?
Pol- Chodź ze mną.
Węgry- Zgwałcisz mnie?
Pol- Chyba nie ale i tak chodź.
Węgry- Dobra.
Polak zaprowadził swojego przyjaciela do pokoju ale najpierw zasłonił mu oczy, będąc już w pokoju kazał mu chwilę czekać po czym odsłonił mu oczy.
Pol- Ładnie czy nie?
Węgry- Czy to moje meble?
Pol- Tak, RON je przywiózł dla ciebie a ja zrobiłem przemeblowanie.
Węgry- Jesteś najlepszy Pol a on miał czekać na mnie.
Potem odrobili swoje zadania domowe a potem zjedli kolacje i poszli spać.Słów-739
Miłego dnia lub nocy
CZYTASZ
Szeretlek Magyarország. PolHun(+PRL)
RandomCo się stanie jeśli dwóch przyjaciół trochę poniosą ich zabawy? Większość płci męskiej, nie lubisz nie czytaj. okładka z neta Początek - 6 czerwiec 2022 Koniec- 27 czerwiec 2022 NIE UMIEM W OPISY