Rozdział 2

223 16 0
                                    


*Peter*

Właśnie wstałem i spojrzałem na zegarek. Była już 7:30. Wyskoczyłem z łóżka i szybkim krokiem skierowałem się do kuchni po śniadanie. po błyskawicznym zjedzeniu śniadania wziąłem plecak i wybiegłem.

20 minut później

Byłem już w szkole. Podszedłem do mojej szafki i wziąłem książki od chemii.

-Zbuduj ze mną gwiazdę śmierci!-usłyszałem za sobą Neda i się odwróciłem.

-Wow! Ile części?

-Ponad 2 tysiące....Wiesz może ja bym ogarną podstawę ,a potem przyszedł do ciebie bo...-w tym momencie przestałem słuchać Neda , bo do szkoły weszła piękna dziewczyna. Wpatrywałem się w nią. Odszedłem od przyjaciela i kierowałem się w jej stronę.  

Oczywiście musiałem na nią wpaść i wszystkie jej kartki poleciały na wszystkie strony , a ona już miała upaść na podłogę , ale złapałem ją za nadgarstek. Ona wpatrywała się we mnie a ja w nią. Jej oczy były przepiękne , kolorem pasowały do włosów. Nie mogłem odciągnąć od niej wzroku ani nic powiedzieć. Po chwili odezwała się.

-Wybacz nie zauważyłam cię.-po jej słowach zacząłem zbierać jej kartki.

-Nie, to ja przepraszam , zamyśliłem się. . . Jesteś tu nowa?-spytałem jej się , bo nigdy jej tu nie widziałem.

-Tak , szukałam mojej szafki i . . . wpadłam na ciebie.- wtedy wpadłem na super pomysł.

Mogę ci pomóc i oprowadzić po szkole, co ty na to?-liczyłem , że się zgodzi , bo tak bardzo chciałem się o niej dowiedzieć jak najwięcej.

-Jasne , czemu nie.- tak , zgodziła się! Postanowiłem się przedstawić.

-Peter, Peter Parker.

-Brooklyn Johnson-gdy się przedstawiła , poszliśmy w głąb szkoły. Miałem nadzieję , że się zaprzyjaźnimy.


/ZAWIESZONE/Brooklyn: Wybranka perły/Avengers_H2O_Wystarczy kroplaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz