Leżąc tak w wannie i odpoczywając dostałam list od służącej, położyła go na półce przy drzwiach od łazienki i szybko wyszła. Lekko się podniosłam i chwyciłam list uważając by nie wpadł mi do wanny. Otworzyłam go i w środku była wiadomość od brunetki, jedna z osób których nie chciałam teraz widzieć, w liście przeczytałam że chce się ze mną spotkać i bym przyszła na jej statek. Szczerze nie miałam na to chęci jednak postanowiłam tam pójść. Przełożyłam dalszą część kąpieli na inny dzień i szybko się naszykowałam. Wyszłam i poszłam w kierunku portu, gdy tylko byłam w stanie zobaczyć statek brunetki widok mnie zadziwił. Cudownie przyozdobiony statek wraz z kilkoma oświetlającymi świecami dookoła niego.
Zapraszam~
Oh, nie spodziewałam się czegoś takiego.
Wcześniej przyszłam zobaczyć jak bardzo jesteś zapracowana by wiedzieć czy będziesz w ogóle wstanie tutaj przyjść dlatego też później tak szybko poszłam by wszystko naszykować.
Oh... Bardzo mi miło
To co, przepłyniesz się razem ze mną?
Nie jestem przekonana czy na pewno mogę..
Ty czegoś nie możesz? Ha! Nigdy nie słyszałam równie dobrej głupoty, podaj mi rękę i w drogę!
Podałam rękę brunetce a ta wciągnęła mnie na statek, usadowiła i zaczęła nakierowywać stronę w którą płyniemy. Gdy udało się dotrzeć tam gdzie chciała mnie zabrać dziewczyna odeszła od sterów podeszła do mnie i wskazała zorzę polarną rozprzestrzeniającą się nad wielką lodową górą.
Tu jest cudownie, dziękuję ci że mnie tutaj zabrałaś.
Hah, przecież nie ma-
Dałam Beidou puziaka w policzek na co ta się jakby zacięła.
Haha, jak ty słodko wyglądasz teraz~
Dz-dziękuje....
Oglądałyśmy zorzę do momentu gdy nie przypomniałam sobie że nikomu z moich pracowników nie powiedziałam o nagłej zmianie planów.
Musimy wracać!
Co się stało -?
Za chwile będą mnie szukać, szybko wracajmy, proszę.
No dobrze, spokojnie.
Gdy wróciłyśmy do portu podziękowałam brunetce jeszcze raz i szybko uciekłam do siebie.
CZYTASZ
~Zabawka~ Beiguang
Romance"Jeśli nie jesteś moja to nie będziesz niczyja" Czy kobieta posiadająca taki majątek potrzebuje kogoś takiego jak zwykły kapitan statku? Do jakich kroków może ktoś się posunąć byle by dostać coś albo kogoś? Jak duża będzie stawka? "- To co, przepł...