8~

42 2 0
                                    

Pierwszymi z wymienionych zawitały Yanfei i Hu Tao. Faktycznie próbowała od razu reklamować swój dom pogrzebowy, ale Yanfei jej pilnowała. Następnym zjawił się Xiao. Ostatnie zjawiły się Ganyu i Keqing.

- Witam drogie panie - przywitała się blondynka lekko wstając i poprawiając sobie parasol.

- Pani Ningguang? - odparła lekko zdziwiona Keqing.

- Owszem. Idźcie się rozgościć, mam nadzieję, że będzie to udane popołudnie.

Po kilku następnych zdaniach dziewczyny poszły, a blondynka spojrzała się w stronę chłopaka, który w sumie sam nie wiedział co tu robi.

- Xiao? - zawołała go w końcu.

- Słucham?

-Czekasz na kogoś?

- Miło by było, gdyby przyszła pewna osoba, ale dzisiaj za pewne się nie zjawi.

- Oh, a jakoś inaczej jestem w stanie ci pomóc?

- Jest dobrze. Będę pilnował by nikomu się nic nie stało przy okazji.

- Nigdy sobie nie robisz wakacji?

- Nie koniecznie.

- Dobrze, mam nadzieję jednak, że dobrze spędzisz ten czas.

- Coś się stało? - nagle z rozmowy wyrwała ją Yelan, która właśnie przyszła z Shenhe.

- Nic, rozmawiałam tylko z- gdy odwróciła się chłopaka już nie było.

- Dobra, mniejsza. Będziesz dzisiaj wchodzić do wody czy dalej się odpalasz? - zaśmiała się.

- Dzisiaj raczej wejdę do wody, ale jeszcze nie wiem, na razie chce poleżeć.

- No błagam was.... Ty i Shenhe jesteście niezrozumiałe. Tak gorąco, a wy dalej nie w wodzie.

- Zajmij się sobą, albo ci w tym pomogę - powiedziała rozkładając ręcznik na siedzeniu.

- Dobrze. Ja już idę, papa - stwierdziła i szybko uciekła do basenu. Spojrzałam się na Shenhe, a ta cicho się zaśmiała.

- Niech zacznie coś gadać jeszcze raz, a ją zamroże. Przysięgam - stwierdziła kładąc się na plecach i spoglądając w wodę.

- Nie aż tak agresywnie - poprawiłam okulary.

- Aż tak. Zasłużyła w końcu.

- Niech szaleje na razie.

- Ale z daleka ode mnie.

- Rozumiem cię, ale teraz nie da się nadążyć za tymi kobietami.

- Ty też? - spojrzała widocznie lekko zdziwiona na nią Shenhe.

- Co ja też?

- Nie zorientowałam się nawet - zaczęła się cicho śmiać i poprosiła o dwa drinki.

~Zabawka~ BeiguangOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz