(10) Zagadka

117 3 0
                                    

-Mam dla was zagadkę - powiedział znudzony Dollan
Zagadkę? Serio teraz zagadkę? Chyba ma coś nie tak z głową. Paprot chyba myślał to samo.
-No to jak? - zapytał
-Pogięło Cię?! - nie wytrzymałem
-Nie, to nie
-Czekaj! Ja chcę ją usłyszeć! - zadeklarowała Kendra
Widać było, że nagle Paprot zmienił nastawienie do sytuacji.

----------------------------------------------------------------------

-Dobra no mów - Paprot udawał obojętnego
-Jesteś najgorszy w udawaniu wiedziałeś? - oznajmiłem tak jakby było to oczywiste
-Dlaczego? - udaje głupka
-Dlatego.
-Skończyliście? Mam nadzieję, że tak, bo zaczynam - przerywa nam nowo poznany mężczyzna 

Aby znaleźć wyjście stąd,
musisz ciągle iść pod prąd.
Może będzie to dziwne,
ale to po prostu inne.
Podpowiedź kolejna to,
tak więc ja już znikam stąd.

Po zakończeniu wierszyka rozpłynął się. Ciekawe co się z nim stało. A to czasem nie było podobne do wierszyków Hambugla? Właśnie miałem to powiedzieć, ale Kendra mnie uprzedziła.
-Też o tym pomyślałem. - więc wybąknąłem tylko to
-Miejmy nadzieję, że jednak nie ma to z nim nic wspólnego - odpowiedział Paprot
-A ty nie chcesz powiedzieć coś w stylu "to dzięki mnie to wiemy"? - zdziwiłem się
-Cały Seth - powiedzieli razem, a potem się zaśmiali
-Dobra skończyliście?
-A przed chwilą nie powiedział ten Dollan coś podobnego? - nie odpuściła Kendra
-No dobra, ale co robimy?
-Może spróbujmy się dowiedzieć gdzie jest ten cały prąd? - zaproponował Paprot
-Dobra tylko najpierw Kendra by nam trochę poświeciła, bo nie lubię nic nie widzieć - poprosiłem
-Mnie też już trochę zmęczyło widzenie tylko tego co sami rozświetlacie
-Gotowe
-Dzięki

~Paprot~

Nagle z jednej strony tunelu usłyszeliśmy krzyki, jakieś bełkot - tak myślałem, ale zauważyłem, że Kendrze i Sethowi coś świta.
-Rozumiecie coś z tego? - spytałem się
-Ciiii! Trochę tak - odpowiedziała mi Kendra
-Chyba gdzieś zmierzają i chyba w naszą stronę. - dopowiedziała jeszcze Kendra
-Myślicie, że mogą tam być istoty światła i mroku? No, bo skoro wy to rozumiecie to może mówią po Siliviańsku i Jiganti?
-Mo- - Kendra nie zdążyła dokończyć gdy nagle wleciał w nas tłum istot.

-Kendra! Seth! Złapmy się za ręce, aby nie zostać rozdzieleni!
-A co jeżeli to ten prąd?! - zaproponowała Kendra
-Chyba se żartujecie! - odparł zrezygnowany Seth
-To co próbujemy! - wykrzyczałem po czym poszliśmy pod "prąd"

---------------------------------------------------------------

Korekta 3I2024: Nie jest źle, ale stwierdziłam, że całkowicie wywalę "Narratora" oprócz prologu.

340 słów. Mam nadzieję, że się podobało i do następnego!

-Kallo~Cat

Między światamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz