(14) Serce

103 3 0
                                    


~siedem godzin wcześniej~

-Jakby Ci to wytłumaczyć? - zastanawiał się na głos Paprot -Dobrze, po prostu jednorożce mogą czytać w myślach co już wiesz, a więc wchodzą do czyjegoś umysłu i otwierają go przed sobą. Gdy taki umysł jest otwarty mogą tak naprawdę robić z nim co chcą, w tym usypianie umysłu, o ile nie zabiją danej osoby. Bo tak, jest to możliwe. Nie niszczą jednak wtedy ciała tylko duszę, więc dana osoba staje się po prostu nieumarłym. Dlatego nie każdy jednorożec ma prawo do chociażby czytania w myślach, właściwie to niewiele jednorożców się do tego nawet nadaje, jest to trudna umiejętność.
-Jak dużo umiesz? 
-Dosyć sporo, ale to nie czas ani miejsce aby się tym chwalić - oznajmił Paprot oglądając się dookoła czy nikt nie podsłuchuje. Pewnie ma racje.
-Czyli musiałabym Ci udostępnić cały umysł?

-Prawda, to głupi pomysł.

-Jakoś to przeżyję i tak chciałam Ci coś powiedzieć, ale nie chciałam Ci dorzucać kolejnego zmartwienia.

~Paprot~

Złapaliśmy się za ręce, a Kendra udostępniłam mi cały swój umysł. Strasznie kusiło mnie aby zobaczyć wszystko co się działo w jej życiu, ale stwierdziłem, że  byłoby to nie sprawiedliwe wobec niej. Tak więc skupiłem się na tym co Kendra chciała mi powiedzieć. 
-Co?! - nagle nie wytrzymałem napięcia i puściłem jej dłonie - Ale jak to?!
Przez to co tam zobaczyłem poczułem jednocześnie strach i szczęście. Mianowicie Kendry serce coraz bardziej wypełnia się światłem co nie jest dziwne, ale nie w takim stopniu!
-Sama nie wiem do końca w sumie co się dzieje. Po prostu czuję to.
-Ja za to wiem doskonale co się dzieje. - lekko się uspokoiłem i powiedziałem -Kendro czy na pewno chcesz usłyszeć jednocześnie straszną i najlepszą wiadomość w moim życiu?
-Mam się bać?
-Może trochę.
-A tak w ogóle czemu straszną?
-Bo możliwe, że nie będziesz już nigdy wrócić do poprzedniego stanu.
-W takim razie skoro i tak już raczej do niego nie wrócę. Czymkolwiek jest ten drugi stan. Tak Paprocie chcę się dowiedzieć!
-Najprawdopodobniej stajesz się jednorożcem. - po głębokim wdechu wydusiłem to z siebie
-A-ale jak to? Czyli teraz będę taka jak ty? Będę miała swoje trzy rogi i będę prawdziwie majestatyczną istotą?
-Nie wiedziałem, że tak o mnie myślisz.
-Ciebie akurat nie miałam na myśli.
-O ty!
-Co innego Twoja matka i siostry.
-Jeszcze bardziej się pogrążasz radziłbym przestać.
-Nie no, żartuję przecież wiesz.
-Należą mi się przeprosiny. - udawałem obrażonego
-Seth Ci coś mówił na temat twojej beznadziejności w udawaniu. Ale przepraszam.
-No dobra może to prawda, ale na prawdę powinnaś już iść spać tak więc połóż się i udostępnij mi swój umysł.
-Dobrze - odpowiedziała i wykonała prośbę

------------------------------------------------------------------

Korekta 3II2024: Troszkę mnie poniosło i 410 słów....🙃

Trochę krótki, bo 300 słów, ale to to co się wtedy stało, a teraz do następnego!

-Kallo~Cat 

Między światamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz