19.

2.5K 269 10
                                    

Kiedy dochodzimy do domu Maggie ja kończę opowiadać o mojej znajomości z Harrym. Jestem wdzięczna przyjaciółce, że cały czas mnie słucha i nie przerywa.

-Myślę, że powinnaś dać mu trochę wolności. Znacie się dość krótko, nie możesz liczyć, że od razu wyjawi ci wszystko-mówi, siadając na swoim łóżku.

-Doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Po prostu powinnam wiedzieć co ma na myśli, mówiąc, abym uważała na siebie. Jak chce mnie chronić, nie mówiąc o zagrożeniu?-pytam, siadając na przeciwko niej na krześle, które zabrała od biurka.

-Rzeczywiście, to nie w porządku, ale jeśli to ma jakieś głębsze dno, powinnaś poczekać. Słyszałam wiele rzeczy o Harrym, ale co jest z tego prawdą to nie wiem.

-Jest coś co powinno mnie zainteresować?-pytam, unosząc brew.

-Coś jest, ale pamiętaj, że to tylko plotki. Widziałam was razem na wyścigach i wydajesz się być szczęśliwa, nie chcę ci tego psuć-zaczynam.

-Nawet nie jesteśmy razem-przewracam oczami-Po prostu to powiedz.

-Dowiedziałam się ostatnio, że problemem Harry'ego są dziewczyny-mówi, a ja marszczę czoło, te słowa coś mi przypominają.

-Konkretniej?-pytam, a moje serce zaczyna bić w nienaturalnym tempie.

-Każda z którą był zginęła-mówi, a ja dopiero teraz przypominam sobie o co chodzi. Ostrzeżenie Louisa. "Nie pozwól, abyś ty również stała się tym problemem. Dla własnego dobra"

I co o tym sądzicie? Czy to co usłyszała Maggie jest prawdą?

The Race||hsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz