4.

2.5K 255 5
                                    

Idę za Maggie, która szuka Davida w tłumie, który zebrał się wokół przyjeżdżających. Trudno koło nich przecisnąć się, co bardzo mnie irytuję i w końcu w wyniku tego tracę z wzroku moją przyjaciółkę, która nawet nie zauważa, że mnie nie ma. Decyduję się wycofać w tył i poczekać, aż się to zamieszanie uspokoi. Kieruję się w drugą stronę, gdzie ludzi jest mniej. Przepycham się pomiędzy ciałami, które idą w zupełnie innym kierunku, kiedy czuję jak ktoś chwyta mnie za ramię. Odwracam się zdziwiona, a przede mną pojawia się brunet o niebieskich przenikliwych oczach, które budzą we mnie strach.

-Rozmawiałaś z Stylesem, prawda?-pyta mnie, a ja patrzę się na niego zdziwiona.

-Nie-kręcę głową, aby zaprzeczyć.

-Nie kłam, widziałem was razem-uśmiecha się szeroko.

-Chodzi ci o Harry'ego?-pytam, bo tylko z nim rozmawiałam oprócz Maggie i Davida.

Kiwa głową, uśmiechając się jeszcze szerzej.

-Założyłaś się z nim-wkłada dłonie do kieszeni, spoglądając na mnie z ukosa.

-To tylko zabawa-wzruszam ramionami.

-Świetnie, my też możemy się zabawić-proponuje, a ja krzywię się w środku. Harry wydawał się być miły, a on budzi we mnie odrazę-Skoro ja jestem zwycięzcą to należy mi się coś-zbliża sie do mnie.

-Wygrałeś?-pytam, odsuwając się od niego.

-Nie widziałaś?-śmieje się, a jego oczy błyszczą-Dostanę coś w nagrodę?-przysuwa swoją twarz do mojej, a ja czuję jak wszystko podchodzi mi do gardła.

-Zostaw ją, Garrett.

The Race||hsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz