Jego usta smakują miętą i papierosami, kiedy przyciąga mnie do siebie. Składa czułe, a następnie namiętne pocałunki, podczas gdy ja oplatam ramiona wokół jego szyi, bawiąc się jego lokami. Przesuwa językiem po mojej wardze, a ja lekko otwieram usta, dając mu dostęp. Pocałunek jest cudowny, a ja czuję, że smak jego ust jest moim ulubionym.
Kiedy odsuwamy się od siebie, wszyscy nadal cieszą się z wygranej chłopaka. Parę osób zaczyna gwizdać na nasz "wyczyn". Uśmiecham się na to i spoglądam na chłopaka.
-To był bardzo dobry pomysł ten zakład-rzuca z uśmiechem.
-Tak, masz rację-kiwam głową.
-Pojedziemy jutro na tą randkę-mówi, stawiając mnie na ziemi.
-Gdzie mnie zabierzesz?-pytam, kiedy chwyta mnie za dłoń i prowadzi w stronę swojego auta. Czuję przyjemne uczucie, kiedy to robi.
-A gdzie byś chciała?-pyta, przybijając piątki innym osobom
po drodze.
-Dopasuje się-wzruszam ramionami.
-Nie licz na coś szykownego czy coś-krzywi się-To nie dla mnie.
-Jeśli myślisz, że to coś dla mnie to naprawdę mnie nie znasz-uśmiecham się, a on odwzajemnia uśmiech, kiedy otwiera mi drzwi od auta. Wsiadam do środka, a on zamyka je.
-Więc musimy się lepiej poznać, Scar-rzuca, kiedy siada obok mnie.
-Myślisz, że jesteś gotowy, żeby wyznać mi swoje sekrety?-unoszę brew.
-Myślisz, że jesteś gotowa, aby je poznać?
