wyznanie

184 10 28
                                    


Od ostatniego napadu minęły 2 miesiące. Wciąż nikt nie się kim są osoby odpowiedzialne za te zbrodnie. Policja jest wciąż w toku szukania. Mieszkańcy są zdenerwowani, zestresowani i zdruzgotani. Nikt nie wie co ma ze sobą zrobić. Ludzie biorą urlopy lub zwalniaj się z pracy, a dzieci nie chodzą do szkoły i przedszkola. W wiadomościach i gazetach krążą różne plotki na temat morderców.

MIASTO W ROZPACZY A WŁADZE JAK W GROBIE...

Każdy z nas zdążył zauważyć, że w naszym cudownym mieście robi się coraz niebezpieczniej. Coraz więcej napadów i niewyjaśnionych morderstw. Policja nic nie robi...DLACZEGO!?
Każdy zadaje to pytanie, ale nikt nie otrzymuje na nie odpowiedzi. Zapytacie dlaczego?
Już wam mówię...my mieszkańcy nic nie wiemy o tajemniczych zabójcach...policja TYM BARDZIEJ!
Mamy do czynienia z czymś o wiele gorszym i niebezpieczniejszym niż złodziej kradnący kostki masła z żabki, czy zaginione skarpetki pani Simons(wciąż mamy nadzieje, że się znajdą).
Tu chodzi o coś głębszego drodzy czytelnicy. To musi mieć jakieś głębsze znaczenie.
Od policji się tego szybko nie dowiemy.
Powiem tyle wciskają w was kity.
Zwykła PRO PA GAN DA!
Pamiętajcie...nie słuchajcie tych, którzy sami nie wiedza co robią i mówią!
Trzymajcie się bezpiecznie z rodzina, starajcie się nie wychodzić z domu, a jeśli już to uważajcie!

ŻYJEMY W NADZIEI NA LEPSZE JUTRO!

-Gazeta New Anonymous Orlando

Takie gazety są rozdawane na każdym kroku, gdzie nie pójdziesz wrócisz do domu z 50 takimi.
W radiu leci dokładnie to samo.
Cały internet jest tym zawalony.
Co mamy robić?

-Nauczyłeś się już wiele o swoim ciele i umiejętnościach. Co zamierzasz z tym zrobić?-zapytał George siedząc przy biurku Claya.

-Wcześniej o tym nie myślałem...bo tak naprawdę co może zrobić głupi dzieciak-pająk...ale teraz, gdy dzieją się te rzeczy, a przestępcy zaczynaja coraz bardziej atakować. No i jest głośniej o Wilburze i Alexie...chce sprawić, aby nasze miasto znowu odżyło, ale tym razem bezpieczne i szczęśliwe.

-W takim razie skoro masz plan...to co stoi na przeszkodzie?

-Twarz.

-Co twarz? Mam coś na twarzy!? I TERAZ MI TO MÓWISZ?!
Kurde, a ja tak do ludzi wyszedłem!

-Nie! Moja twarz. To jest...problem.

-Chyba nie rozumiem.

-Nie chce, aby ktokolwiek się dowiedział o mnie. Tym bardziej mama j Drista! Boje się o nie, wole zachować to w tajemnicy, ale żeby to zrobić będę musiał mieć jakiś strój? Przebranie? Coś takiego...

-Dobry plan...tylko jak ma wyglądać. Bo myśle, że nie tylko komfort jest ważny, ale tez wygląd! W końcu nie wyjdziesz w worku po kartoflach.

-To był plan B! Ale chyba jednak spada na plan W...-dodał smutnym głosem Clay.

-Co powiesz, abyśmy zapytali się Niki o zaprojektowanie?

-Ale jeśli się zapytamy...to ona się dowie o mnie i o wszystkim.

-Słuchaj. Niki to moja zaufana przyjaciółka, wiem na sto procent, że nikomu nic nie powie, a na dodatek stworzy ci nieziemski kostium.
Chodzi do technikum na technika przemysłu mody. Uczy się tam szyć i robić różne modowe rzeczy.
Jest idealna!
Napewno się zgodzi i dotrzyma tajemnicy!
Poza tym myśle, że może nam pomoc bardziej niż myślisz.

SPIDER-DREAM🕷Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz