~Will~
Gdy Mike mnie odprowadzil do domu pozegnalem sie z nim i weszlem do domu mama sie na mnie patrzyla jakos dziwnie-Napewno nie twój chłopak?- zapytala i spojrzala znowu dziwnie
-MAMO MOWILEM ZE NIE!-
-Dobrze spokojnie-
-Ja ide do pokoju-
-Pisac ze swoim chlopakiem- powiedziala mama cicho zebym nie slyszal ale i tak slyszalem
-Rysowanie to tez chlopak?-
-No nie wiem moze rysujesz chlopaka swojego-
-Dobra juz przestan ja ide-
-Obiad niedlugo!- krzyknela mama z kuchni
Chcialem cos narysowac ale nie wiedzialem co moze mama miala racje i moze bede rysowac "swojego chlopaka" czyli Mike nie wiem czemu mama mowi ze jest moim chłopakiem. Rysowałem już kilka mimut i narazie mialem szkic nagle do pokoju weszla moja mama szybko zakrylem rysunek innymi i udałem ze go rysuje
-Co robisz?- spytala mama z dziwnym wzrokiem
-Jaaa niccc-
-Co rysujesz?- podeszla i wziela do reki ten rysunek co niby rysowalem
-A ty tego nie rysowales tydzien temu?--Ee rysowałem ale jeszczeee ee poprawiam tak poprawiam- spojrzala dziwnie i odłożyła rysunek
-A czemu tu taki bałagan?- powiedziala i zaczela brac wszystkie rysunki i je układać
-Nie rysujesz swojego chlopaka?- wziela rysunek ktory rysowalem wczesniej i pokazala mi go-Em to ja tak ja-
-Will przecież wiem że to nie ty nie masz sie czego wstydzić powiedz mi o co chodzi-
-No nie wiedzialem co narysowac to narysowalem Mike'a-
-I odrazu bylo tak mówić-
-Ta teraz mozesz isc?-
-Chodz na obiad- powiedziala i poszla do kuchni. Ja wstalem od biurka i poszlem na obiad.
Po obiedzie godzina 16:10
~Will~
Podczas obiadu nic sie nie odzywalem jak zjadlem szybko poszlem do pokoju i wzielem telefon do reki zobaczyłem ze Mike do mnie dzwonil zamknelem dzwi i zadzwonilem do niego-Cześćć- powiedziałem i usmiechnełem sie do niego bo gadalismy na kamerke
-Hejj co tam-
-O jezu wez-
-Aż tak źle?-
-Wez moja mama ciągle mnie męczy tym ze ty jestem moim chlopakiem nie daje mi z tym spokoju-
-Czemu twierdzi ze jesten twoim chłopakiem?-
-O jezu jak sie żegnaliśmy to oczywiście siedziala w oknie i pozniej pytala czy napewni nie jestes moim chlopakiem spytalem czemu tak twierdzi a ona bo sie tak zachowujemy i jakies tam pierdoły- ten zaczął w sie śmiać
-A ty czego sie smiejesz?--Bo moge-
-Nie moz-nie skonczylem mowic bo moja mama weszla do pokoju a ja schowalem telefon w koszulke
-A ty co robisz?- zapytala mama a ja uslyszalem smiech z telefonu
-Po co przyszłaś?-
-Przyszlam po smieci bo tobie dupy nie chce sie ruszyc-
-Mamo!-
-Co?-
-Ni- przerwal mi Mike mowiac z mojego telefonu
CZYTASZ
ϟ︎❃Kwiecisty Brunet❃ϟ︎ ➹︎❥︎ Byler✦︎❧︎
FanfictionDo Hawkins przeprowadza sie chlopak i imieniu Will Byers pierwszego dnia szkoly wpada na chlopaka o imieniu Mike Wheeler ktory sie zaprzyjaznil z chlopakiem. Codziennie sie spotykali i codziennie sie coraz bardziej zakochywali a co bedzie pozniej do...