ϟ︎❃Kwiecisty Brunet❃ϟ︎ ➹︎❥︎ Byler✦︎❧︎

006

~Mike~
Nie wiedzialem co powiedziec czy zrobic Will mnie pocałował czyli chyba czuje to co ja
-Przepraszam-

-Nic sie nie stalo- powiedział i uśmiechnął sie lekko do mnie nie wiedzialem co zrobic wiec wzielem jego reke i zaczelem sie nia bawić
-Mike spokojnie nie masz sie czym stresować-

-Tak wiem-

-Chcesz- powiedzial Will i pokazal czhy chce sie przytulic ja oczywiscie to zrobilem bo kocham go przytulac

-Mozemy tak zostac-

-Pewnie- Wzielem glowe Will i polozylem na moje kolana bawiąc sie jego wlosami

-moge zrobic ci warkoczyka?-

-Umiesz?-

-Umiem a ty-

-Tez-

-Masz jakas gumke?-

-Ale jaka-

-Will ty zboczuchu!-

-Dobra mam czekaj wstane- chcialem wstac ale cos mi w tym przeszkodziło

-Nie ja wstane- wstalem i szukalem gumki

-W biurku jest-

-Dzieki- otworzylem szuflade i zobaczylem zdjecia Willa i jakies rudo wlosej dziewczyny i ususzone kwiaty a i gumke ktora szukalem

-Tak ci sie podoba ta szafka ze musisz ja cala ogladac-

-Tak-

-A co tam widzisz- Will podszedl do mnie i zobaczyl

-Widze to co ty teraz a mogę wiedzieć kto to?- pokazalem na rudo wlosa

-A to Max ta wiesz co sie z nia przyjaznie co kiedyś tu chodzila do szkoly mowilem ci kiedys-

-Mhm-

-Moge ci ja zrobic warkoczyka?-

-Tak-

-To siadaj- usiadlem na lozku Willa a ten nie wiedzial jak sie ustawic wiec wzielem go na kolana i odrazu bylo mu lepiej zacza pleć warkocza gdy skonczyl związał gumke na moich wlosach i zszedł z moich kolan
-No i pieknie chcesz zobaczyć-

-No moge- Will podal mi lusterko do reki i spojrzalem na warkoczyka
-Pieknie-

-Dzieki chcesz cos do picia lub do jedzenia?-

-Nie dzieki-

-Mike-

-Tak?-

-Moge sie przytulic?-

-Pewnie- Will sie do mnie przytulil siadajac na moje kolana gdy nagle weszla jego mama

-Ou nie przeszkadzam-

-To nie tak mamo!!- jego mama wyszła z pokoju a on sie zawstydzil
-Przepraszam-

-Will-

-Tak?-

-Nie przepraszaj mówiłem ci to juz- wzielem jego podbródek lekko do gory żeby na mnie patrzył

-Em Mike-

-Co tam?-

-A my wiesz no-

-Co wiem?-

-No wiesz jestesmy razem?-

-Nie wiem a chcesz?-

-No możemy spróbować..- Ja sie usmiechnelem i pocalowalem Willa w usta

-Czy ty Williamie Byers chcesz zostać moich chlopakiem?- powiedzialem to tak oficialnie i prześmiewczo