Uprzedzam, że nie umiem pisać scen bitew itp.
Oczami Will'a
El chyba już zaczęła "rozmowę" z tym Demogordonem. Ja czułem go. On nadchodzi. To wszystko może być za szybko. Mimo,że jest ranny to i tak chce zaatakować. N80ie rozumiem chęci zemsty. A tym bardziej kogoś kto jest podobny. Szczerze to się boję. Nie wiadomo jak to wszystko się zakończy. Czy skończy się powodzeniem czy porażką?
Dudniło mi te pytanie od długiego czasu.
Dustin- W porządku Will?- spytał się
Will- Nie,nie jest- odpowiedziałem- On nadchodzi-dodałem
Max- Czyli nie ma czasu- stwierdziła
Will- Mamy może parę dni- mówiłem
Mike- Oby się zgodzili- odezwał się podszedł do mnie
Max- Oby- powiedziała i spojrzała na El
Mike- Da sobie radę. Mimo,że on jest silny to ona jest do niego podobna. Mają TE same moce- odparł
Max- Mimo tego to i tak się martwię- odrzekła
Will- Jesteś jej siłą. Wie,że ma cię blisko- rzekłem
Max- Nie zniosę więcej strat. A tym bardziej kiedy się kogoś cholernie mocno kocha. Strata Billy'ego mnie cholernie bolała a gdyby JEJ coś się stało to ból byłby nie do przyjęcia-powiedziała- Jeśli się kogoś kocha to zrobi dla niej wszystko-dodała
Lucas- Zrobimy wszystko Max. Dla El- powiedział
Każdy był jak na szpilkach. Nic nie wiedząc.
Mimo, że ten już nadchodzi to mamy plan lecz jak mamy go wykonać jeśli nie ma czasu?Oczami Max
Po tym co Lucas powiedział zrobiło mi się ciepło na sercu. Minęła jakaś godzina od kiedy El "rozmawia" z tym czymś. Ciekło z jej nosa praktycznie co chwile. Zaczynam się tym martwić. Nigdy tak długo nie była. Po chwili poczułam ucisk wokół swojej dłoni a nikt obok mnie nie siedzi oprócz mojej dziewczyny.
Zawsze chciałabym być obok
Popatrzyłam się w jej stronę a ta miała już ściągnięte okulary, które zakrywały światło. Od razu ją przyciągnęłam do siebie by ją przytulić. Ta od razu odwzajemniła ten gest. Czułam wzrok chłopaków i ciche gwizdy.
Max-Zaczynałam sie już martwić-szepnęłam jej do ucha
Eleven- Nie potrzebnie...- tak samo jak ja szepnęła-Teraz wiemy co możemy zrobić- dodała już trochę głośniej
Max-Kocham cię El- powiedziałam a ta jeszcze bardziej się we nie wtulila
Eleven-Ja ciebie też Maxine-szepnęła a ja poczułam delikatne dreszcze.
Dustin-Dobra gołąbeczki a teraz tak na poważnie. Jaka jest ich decyzja?-spytał się a dziewczyna nie zacznie się odsunęła i spojrzała się na nich z smutkiem lecz zauważyłam, że coś chwilowego wymyśliła.
Mike- Wiedziałem, że się nie zgodzą-odezwał się wielce mądry. Co za ironia, że Will jeszcze z nim wytrzymuje
Will-Wymyślimy coś innego-powiedział
Lucas-Ale było warto spróbować- odparł
Po tej chwili obydwie wybuchłyśmy z śmiechu. Ci myślą, że się nie zgodzili. Moja dziewczyna jest bardzo przekonująca.
CZYTASZ
I will always be with you (Elmax) (2021) [Zakończona]
RandomEleven Jane Hopper 16 latka z mocami. Uratowała dwa razy świat przed Demogordonami i Łupieszcą umysłu. Przez ten czas zbliżyła się do pewnej rudowłosej dziewczyny, której nienawidziła na początku. Lecz po jakimś czasie stały się najlepszymi przyjaci...