I will always be with you (Elmax) (2021) [Zakończona]

I want him to be ours...

Dwa dni później

Oczami Eleven

Byłam w szkole razem z Will'em... Za kolorowo tu nie jest. Od razu w wejściu pojawiła się Angela. Jak zawsze zachowywała się dziwnie. Nie mam pojęcia o co jej chodzi. Może i jestem inna, ale bez przesady. Pisałam z Max praktycznie cały czas. Pisała co się dzieje w Hawkins,gdy mnie nie ma. Okazało, że przez te dwa dni się troszeczkę zmieniło. Robin i Nancy są parą tak samo jak Steve i Jonathan. Dziwnie się złożyło, ale serio tak było. Sama się tym zdziwiłam.

Siedziałam teraz w sali od bioologi. Lekcja nawet spoko, ale przynudza momentami. Co jakiś czas obrywałam kuleczkami zrobionymi przez znajomych Angeli...

Poczułam wibracje telefonu. Wyciągnęłam go tak by nikt nie widział. Wiadomość była od Maxi. Od razu go oblokowałam.

Od Maxi😍

Hej El. Jak w szkole?

Mówiła, żebym pisała jakby było coś nie tak...

Do Maxi😍

Angela zaczęła swoje...

Po chwili dostałam odpowiedź zwrotną.

Od Maxi😍

To niech się szykuje bo nie poznała mnie jeszcze 😎. Jeszcze trochę i się zobaczymy skarbie 😉.

Do Maxi😍

Sama nie mogę się doczekać aż się zobaczymy. Kocham cię Maxine❤️

Od Maxi😍

Ja ciebie bardziej ❤️❤️

Delikatnie się uśmiechnęłam po jej wiadomości. Nawet w takie dni potrafi poprawić mi humor. To jest chodzący IDEAŁ. Nie ważne o co by szło, ale jest tak na prawdę.
Nagle usłyszałam dzwonek na przerwę. Od razu się spakowałam i wyszłam z sali. Jeszcze dwie lekcje.

Dwa dni wcześniej

Oczami Max

Od dwóch dni zaczęliśmy normalnie chodzić do szkoły. Coś co jest gorsze to matma. Pieprzona czarna magia. Dziś miałam przyjść do Mike'a by pomyśleć nad planem co zrobić z gniembicielką mojej ukochanej. Od razu do morderstwa by nie doszło. Chyba. Ja bym tam nie zwracała co by się z nią stało. Ważne jest to, żeby Nastka była spokojniejsza. Martwię się zawsze o nią.

Nagle poczułam jak ktoś kładzie mi dłoń na ramieniu. Odwróciłam się a tam była pani pedagog. Weszłyśmy do jej gabinetu, gdzie wskazała bym usiadła.

Pani Kelley- Dzień dobry Max- odezwała się pierwsza

Max- Dzień dobry Proszę Pani- lekko z zirytowanym głosem się przywitałam

Pani Kelly- Jak ci się idzie po wybudzeniu?- spytała się

Max- Jest naprawdę dobrze- odpowiedziałam szczerze

Pani Kelly- Dobrze. A jak to się stało, że pojawiły się te potwory?- kolejne pytanie padło a ja nie wiem jak na nie odpowiedzieć

Max- Sama nie wiem. Tylko dowiedziałam się jak to wszystko poszło i tyle. Poprostu robiliśmy wszystko by Hawkins się nie dowiedziało- odparłam

Pani Kelley- A jak mama?- te pytania szły chyba w jakimś dziwnym celu

Max- Jesteśmy w szkole. Nie prowadzimy chyba pytań o życie prywatne?- tym razem to ja się spytałam