I will always be with you (Elmax) (2021) [Zakończona]

Epilog.

Rok później

Oczami Eleven

To był dzień, w którym miałam zostać Mayfiled. Tak dobrze czytacie. Maxine mi się oświadczyła rok temu. Były wtedy wakacje i wróciliśmy do Hawkins. W sumie przed wakacjami. Miałam małą kłótnie z Jimem i Joyce. Na początku nie chcieli słyszeć o Hawkins, ale później zrozumieli, że nie zmienię zdania. Zgodzili się.

I oto jak teraz mieszkam w Hawkins z swoją narzeczoną. W tamtym dniu byłam szczęśliwa jak nigdy. Nigdy nie myślałam, że tak potoczy się nasz związek. Do tej pory pamiętam ten dzień.

Usłyszałam aż ktoś otworzył drzwi.

Rok temu

Przyjechałam do Hawkins już na stałe. Czułam się szczęśliwa, że zamieszkamy tutaj po raz kolejny. W końcu będę mogła być przy swojej ukochanej. Max wiedziała, że będę dzisiaj w Hawkins. Powiedziała, że ma dla mnie niespodziankę i żebym ładnie się ubrała jak już będę. Nie sprzeciwiając się zgodziłam.

Dojechaliśmy. Mimo, że jest tutaj wiele złych wspomnień to są też te dobre. Kocham te miejsce. To jest mój dom. Żadna Kalifornia nie zastąpi mi Hawkins.

Wzięłam telefon i napisałam do dziewczyny, że jestem już na miejscu. Odzyskaliśmy stary dom. Od tego wszystko się zaczęło a i tak w tym mieszkaniu jest najwięcej wspomnień.

Wnieśliśmy wszystko co mieliśmy. Dużo tego nie było. Poszłam do swojego pokoju. Nie wiem w co się ubrać. Wydaje mi się, że każdy wie o co chodzi i nie chcą mi powiedzieć. Pytałam się czy wiedzą o co chodzi, ale zmieniali temat.

Elevem- Joyce!-lekko krzyknęłam

Usłyszałam ciche kroki. Drzwi od pokoju się otworzyły i pojawiła się.

Joyce- O co chodzi?- spytała się

Eleven- Pomożesz mi wybrać sukienkę? Bo nie wiem w co się ubrać-powiedziałam

Joyce- Oczywiście-odparła i podeszła do moich ciuchów

Pół godziny później

Joyce ma naprawdę świetny gust co do sukienek. Mimo, że sama ich nie nosi.

Gdy byłam już gotowa usłyszałam dźwięk powiadomienia. Wzięłam telefon i zobaczyłam wiadomość od swojej dziewczyny. Napisała, że mogę wyjść przed dom.

Wyszłam z pokoju a później z domu. Jak zobaczyłam swoją Maxine odebrało mi mowę. Podeszłam do niej i się przytuliłam. Dziewczyna od razu odwzajemniła ten gest. Max wyglądała prześlicznie.

Max- Hej kochanie- przywitała się

Eleven-Cześć kotku- odparłam cicho