-------------------
Cole
Siedziałem na kanapie i przyglądałem się jak Lloyd nerwowo chodzi po salonie.
- I co teraz? Jeśli nie zareagujemy znowu zaatakują Ninjago! - mówił zielonooki - I co teraz...
- Może na własną rękę poszukamy ich kryjówki? - zapytał Kai
- Przykro mi - powiedział Zane - Pythor wspominał coś, że dostęp tam mają tylko węże i nigdy tego nie znajdziemy...
- Jedyny wąż jaki może nam teraz pomóc to Pythor - oznajmił Kai.
- A więc go wykradaniemy - powiedziała Nya - nie widzę innego rozwiązania...
- Ja też nie - mruknął Jay.
- To jest niezgodne z prawem - zaprotestował Zane.
- My go weźmiemy tylko na chwilę... - szepnął Kai -... Późnej wróci do swojej celi... Ja jestem za.
- Ja też - powiedziała poważnie Nya.
- Ja również, chociaż nie wydaje mi się, że to dobry pomysł...
- Cole? Jay? Lloyd? Co wy na to?
- Ehhhh. Zróbmy tak - powiedział niechętnie zielonooki.
- Wchodzę w to - szepnął Jay.
Wszyscy spojrzeli się na mnie. Nie mam zamiaru się na to godzić. Pythor to podstępny gad. Dam sobie rękę uciąć, że ucieknie nam zanim się obejrzymy.
- Nie ma mowy - powiedziałem i skrzyżowałem ręce na piersi.
- Dlaczego? - zapytali niemal jednocześnie
- Pythor właśnie chce żebyśmy go wypuścili. Najpewniej kiedy tylko nadarzy mu się okazja, zawieje i tyle go widzieliśmy!
- Nie warto chociaż spróbować? - zapytał Lloyd
- Nikt nas nie zauważy.
- To jak? Idziesz na to?
- No dobra.. - powiedziałem - ALE! Co jeśli nas ktoś zauważy? - zapytałem
- A dlaczego od razu wymyślasz takie scenariusze?! - zdenerwował się Kai - Możliwe, że nas nie złapią. Powinniśmy działać szybko.
- Cole ma rację - oznajmił Zane - Musimy mieć jakiś plan B.
- To może od razu pan C, D, E, F, G, H...? - mruknęła Nya
- Bez przesady - powiedział Kai. - Ale pan B musi być. To co zrobimy, jeśli nas złapią?
- Ktoś musi zostać na statku - oznajmił Lloyd. - Wydaje mi się, że dobrze będzie jeśli to Nya zostanie na Perle
- Zróbmy tak! - powiedzieli chórem Kai, Nya i Jay
-------------------
- Z tego co wiem jesteśmy właśnie pod celą Pythora - powiedział Zane i spojrzał się na nas.
Każdy, bez wyjątku, ubrany był w czarny strój. Chociaż jeśli nas złapią to i tak zorientują się, że to my...
- Dawaj - powiedział Kai.
- Powinna tu gdzieś być kla... - mówił Biały Ninja i szukał czegoś w podłodze - O. Jest.
Mistrz Lodu otworzył klapę i odsunął się tak, żebyśmy mogli wejść.
CZYTASZ
KIM JESTEŚ? // Ninjago // Bruiseshipping
Fanfictionnie ma opisu ;-; uciekł Nie czytaj tego. Błagam. Uciekaj. Póki jeszcze możesz... 5.10.2024 #1 w kategorii bruise (jak?!!)