" Miła niespodzianka "
Po wczorajszym dniu byłam taka szczęśliwa. Myślałam że oszaleje z radości. Dzisiaj leże właśnie na łóżku i rozmyślam mam motylki w brzuchu to takie przyjemnie. Kiedy wstałam rozłegł się głośny dzwonek do drzwi. Otworzyłam
- Hej kotek - powiedział Tomas.A ja jak głupia żuciłam się na jego szyję. Wczoraj jesczze zadzwoniłam do wszystkich i powiedziałam że chodzę z Tomasem wszyscy go polubieli.
- Nie jadłam śniadania może zjemy razem ? - Zapytałam.
- Okej oczywiście że tak kotuś. - pocałował mnie,. Kiedy stałam przy lodówce czułam czyjeś ręce na moich biodrach odwróciłam się i cmoknełam Tomasa prosto w usta a on wziął mnie na ręce i posadził na blacie.
- Dziś ja przyszykuje śniadanie - Pocałował mnie i zabrał się za robie śniadania.
Po śniadaniu poszliśmy do mojego pokoju położyliśmy się na łóżku. Tomas sobie coś przypomniał i wybiegł z domu. Kiedy wrócił nie był sam przyszedł z Owczarkiem Niemieckim i puścił go do Lusi.
- O jak słodko - małe nasze perły bawili się razem.
Położyłam głowę na jego brzuchu i nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
OCZAMI TOMASA
Była taka słodka jak spała. A nasze pieski bawiły się razem to było magiczne i boskie.Bardzo ją kocham i nie pozwole nikomu ją skrzywdzić.