" Biały Wilk "
Myślałam, że moje życie będzie do końca nudne. Wtedy wydarzyło się to. Wstałam wcześnie rano. Jak zawszę koło mnie leżał Tomas. Poszłam zrobić śniadanie. Po chwili przyszedł również Tomas. Usiedliśmy przy stole.
- Tomas idziesz z nami z nasza paczką do lasu dziś?
- Okej słońce.
Po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi. Była to Sisi i Rachel, a po chwili przyszli również Nathan,Brad i Konrad.
- Hej !
- hej !
- Idziemy ? - Zapytała Sisi .
Ruszyliśmy w stronę lasu.
Przepraszam ale nie zdążę napisać dalej. Ale spokojnie napiszę jeszcze dzisiaj .... Tylko teraz muszę się pouczyć i odrobić lekcję jak już będę gotowa to napiszę dalszy ciąg i resztę rozdziałów. Przepraszam Was ale nie chcę zaniedbywać szkoły. :D Pozdrowienia i miłego dzionka :D
Okej to co ? Piszem dalej :D
Ruszyliśmy w stronę lasu. Kiedy tak spacerowaliśmy śpiewaliśmy :
- Zabijemy dziś bałwana, chodzcie powieśmy go.
Kiedy weszliśmy do lasu,każda z par oprócz Konrada złapała się za ręce. Nagle ktoś zaczął nas gonić. Wszyscy się rozdzieliliśmy. Byłam sama, strasznie się bałam. Uciekając potknęłam się i upadłam na twarz. Kiedy podniosłam głowę zobaczyłam pięknego,dużego, białego wilka.
- Lili nie bój się mnie - powiedział Wilk, pewnie pomyślicie że jestem głupia no ale to prawda.
- Czy ty właśnie do mnie powiedziałeś ? - zapytałam zdziwiona.
- yy no nie wiesz ..... i jestem samiczką. Nazywam się Kornelia. Mam 16 lat.
- Wilk ma 16 lat ma imie ?
- Nie jestem zwyczajnym wilkiem. Teraz ty się przedstaw.
- Okej.. Nazywam się Lili. Mam 17 lat.
- I jesteś samiczką Alfa.
- Że co ? Co to ?
- Samiczka Alfa to taka wilczyca która rządzi wilkami.Czyli nami.
- Nami ?
- Jest nas 50.
- Wow. Ale jak ja ? Wilkiem ?
- Tak możesz przybrać postać wilka kiedy tylko zechcesz.
- Ale trzeba coś powiedzieć ?
- Tak - nagle moim oczom ukazała się piękna dziewczyna, to była ta wilczyca. - Hejo :D teraz patrz : Dzisiejszej nocy chcę się zamienić w wilka. - powiedziawszy to ukazała się zaś jako wilk.
- Wow ale ekstra. - też tak wymówiłam i też sstałam się wilkiem potem szybko się odmieniłam.
- Możesz też powiedzieć dzisiejszego dnia albo popołudnia... zależy czy jest noc dzień itp... - uśmiechnęła się.
- Przepraszam Kornelia, ale muszę już wracać do domu.
- Pa
Poszła prosto do domu, zdziwiona tym że jestem samiczką alfa. Kiedy dotarłam napisałam e-semesa do mojej paczki i chłopaka co się stało że spotkałam wilczyce i że się dowiedziałam że jestem samiczką alfa i jeszcze tam coś nie pamiętam. Potem poszłam się wykąpać, zjadłam śniadanie i poszłam spać.