Rozdział 20

32 2 0
                                    

 " ZASADY "

Szliśmy za Kornelią. Kiedy wyszliśmy z lasu. Naszym oczom ukazał się duży pałac.Otworzyła się duża brama wejściowa. Niepewnie weszłam. Konrad się niczym nie przejmował dalej szedł sobie z Kornelią za ręce,a ja dreptałam za nimi.Kiedy weszliśmy do zamku. Bardzo się zdziwiłam były w nim pełno różnych ludzi i wilków różnego koloru : Żółty, niebieski, czerwony itp..

- Kornelia ? Czemu oni są innych kolorów ?

- Każdy ma swoje imie a żeby nas od różnić mamy inne kolory.

- Aha okej.

Weszliśmy do pokoju Korneli. Siedziała tam jakaś dziewczyna.

- A teraz Lili zostawiam Cię z Amandą, ona cię wszystkiego nauczy.. A ja porywam Konrada. - Powiedziała Kornelia i wyszła. Okazało się że Konrad już zamieszka od razu tutaj.

- Hej - powiedziała nieznajoma. - Nazywam się Amanda.

- Hej jestem Lili - powiedziawszy to lekko się uśmiechnęłam.

Amanda powiedziała mi co mam potrafić i regulamin. Uczyłam się tego wszystkiego 4 godziny. Był już wieczór. Postanowiłam wrócić do domu. Amanda mnie pochwaliła, że tak szybko się nauczyłam. Kiedy byłam już w domu napisałam do swojej paczki e-semesa

" Moja droga paczko, byłam dzisiaj w zamku moim gdzie zamieszkam, jak chcecie mozecie ze mną :D. Amanda wszystkiego mnie nauczyła i powiedziała że się nadaje i że dobrze się spisałam. Czekam na was jutro w lecie o 13:00. Do zobaczenia. :D "

Po chwili zasnęłam nawet nie wiem kiedy.

ZakochanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz