Widziałam, jak jego szczęka się zacieśnia.
- Jak długo?
- Rok. To znaczy, znam go dwa lata, rok związku, ale ja nie chcę z nim być. Już nie. - westchnęłam, wkładając ręce do kieszeni.
- Ale jednak wciąż jesteście razem. - warknął, kręcąc głową.
- Harry...
- Nie, przestań. Ja wciąż czekałem, mając nadzieję.
- Teraz będziesz mnie osądzał? - spojrzałam na niego z niedowierzaniem.
- A co innego mam zrobić?
- Chyba już raz przechodziliśmy przez to, prawda?
- Widocznie wcale się nie zmieniłaś.
- Ty także. - syknęłam, uderzając go w klatkę piersiową. - Czekałam na Ciebie idioto, ale Ty postanowiłeś uciec bez słowa! Samotność mnie zabijała! Nie potrafisz tego zrozumieć? Dylan był obok, starał się! Był wtedy, kiedy Ty powinieneś, ale Cię nie było. Nie wiń mnie za to, bo tak samo, jak ja nawaliłeś. - mój głos był wzburzony, a emocje we mnie wręcz buzowały.
- Też cierpiałem, ale mimo to nie szukałem pocieszenia. - warknął.
- Nie wierzę, że nie uprawiałeś seksu. - zaśmiałam się bez cienia wesołości, co wzmogło jego gniew.
- Nie powinno Cię to już interesować. - jego ton się zmienił. Stał się obojętny. - Ty i ja, to nigdy nie miało prawa bytu. Teraz przynajmniej mamy jasny obraz sytuacji. - dodał, po czym odszedł w stronę Vanessy.
Przez cały wieczór mnie ignorował. Odpowiadał tylko na pytania dziewczyny i tylko do niej się uśmiechał.
Ja byłam powietrzem.
Nawet nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo ranił tym moje cierpiące serce.
CZYTASZ
(not) just my girl / h.s. ✔
FanfictionDruga część opowiadania "(not) just my schoolgirl". Zapraszam do poznania dalszych losów Danielle i Harry'ego. Czy znajdą jeszcze wspólną drogę do siebie? Czy dawne uczucia odrodzą się na nowo? Tego dowiecie się czytając "(not) just my girl"!