Jin- niech Julia idzie do sugi
Jk-no ale czemu to nie sprawiedliwe
Rm- stop! Julia będzie tydzień u jk i tydzień u sugi potem zobaczymy co nią zrobimy
Sg- do którego idzie pierwsza ?
Jk- no raczej że do mnie
Sg - dobra niech ci już będzie
Jk- chodzi skarbie ty nasz ,idziemy ci przygotować rzeczy - podniósł cię
-jk ja umiem sama chodzić wiesz?
Jk- ciiiiiii-uciszył cię
Jk- dobra to ty śpisz tu
-a ty?
Jk-no jak to ja ,ja też tu
- że ja mam z tobą spać chyba żarty
Jk- nie marudzi tyle pamiętaj że jesteś porwana i się ciesz że nie siedzisz w piwnicy jak większość porwanych- powiedział nie zamile
-mhm przepraszam-powiedziałaś ze strachem w głosie
Jk chciał cie przytulić ale ty się przestraszyłaś i szybkim ruchem się cofnęłaś
Jk- czy ty się mnie boisz?
-......
Jk- Julia?
-tak?
Jk-boisz się mnie?
-trochę
Jk- nie! Nie bój się mnie ja ci nic nie zrobię obiecuje .-rzucił się i na ciebie tuląc z całej siły
w tym momencie wszedł Suga
sg- jk mamy nowe zlecen.........-
jk- co ?
sg - nie ważne -wyszedł trzaskając drzwiami
jk- zaraz wracam Julia i nie próbuj z sąd uciekać bo ci się nie uda
usiadłaś na łóżku czekając na jk lecz nagle zobaczyłaś na stoliku nocnym jk'a nintedo
nie zważając na konsekwencje włączyłaś konsole i zaczęłaś grać po 15 min jk przyszedł cały poobijany i zobaczył ciebie ,położył się obok ciebie i delikatnie wyją konsole z swojej ręki
-ej! - spojrzałaś na jk
-jezu co ci się stało!
jk- Julia nie krzycz proszę jestem zmęczony
pobiegłaś do łazienki po wacik nasączony wodą i zaczęłaś przemywać rany
jk- dziękuje ci
po opatrzeniu rany usiadła patrząc na jk
jk- chodzi do mnie już późno
-nie, nie mam ochoty na sen
jk- czemu? potrzebuje cię
-no dobrze
położyłaś się na drugim końcu łóżka
jk- czemu ty się tak nas boisz -przybliżył się i przytulił się od tyłu do ciebie
-nie potrafię zaufać komuś kogo znam dwa dni i mnie porwał
cdn
