I nagle wbiegło całe bts
Szef- a wy tu czego
Rm-nie twój interes typie (Agresiw hahahah)
Jm~Julia albo zostajemy z bts i pewnie do nich wracamy albo na 3,4 wiejemy-wyszeptał to do cb
-nie zamierzam do nich wracać-wyszeptałas
Jm- 3,4 biegniemy!
(Romantiko) hihi
Zaczęliście biec za rękę ile sił w nogach na zewnątrz .Gdy wybiegliscue usłyszeliście strzały z pistoletu ci tylko dodało wam emocji i determinacji .Wybiegliscie na gęste pola był piękny zachód słońca a pole było pełne kwiatów i traw
-co my teraz zrobimy ?nie wiemy nawet gdzie iść i gdzie jesteśmy
Jm-ja mam plan Julia nie martw się jak byłem mały jeździłem z mamą na łąki i tą tez znam za rogiem powinna być stacja z tego co pamietam
-okej nwm co o tym wszytkim myśleć
Jm-wiem Julia wiem ale wytrzymaj i mi zaufaj będzie dobrze obiecuje ci to
-okej