chyba 8

240 14 12
                                    

rm- czy was do reszty już porąbało!-krzykną rm i ich rozdzielił

suga-nie moja wina ze on mi laskę odbiera!

jk-ona nie jest twoja!

rm- jk ma racje suga ,Julia nie jest twoja ,a teraz marsz do swoich pokoi.

gdy jk wszedł wszedł do pokoju Juli już nie było wybiegł na korytarz i zobaczył otwarte małe okno i krzesło pod nim 

jk- CHŁOPAKI MŁODA UCIEKŁA!-i wybiegł na dwór

tymczasem ty biegłaś ile sił w nogach przez las w pewnym momencie usłyszałaś znany ci już głos chłopaków .zobaczyłaś idealne drzewo z dużą ilością liści wspięłaś się nanie i miałaś idealny widok na cały las zobaczyłaś jak jk prawie płacze a chłopaki machnęli rękami i zbierali się zpowrotem suga Jeszce chwile szukał ale po chwili wrucił do chłopaków a jk ,jk siedział na konarze jakiegoś starego drzewa 

była już 23 a jk dalej tam siedział w pewnym momencie już nie wytrzymałaś i krzyknęłaś 

-możesz już iść stąd! przez ciebie musiałam tu siedzieć 4 h

jk-julia ! proszę cię wróć ja się tak bardzo martwiłem !

-nie wrócę do was chyba cię coś.

jk-zejdziesz do mnie proszę ?

-nic mi nie zrobisz?

jk- ja? nigdy

zeszła do niego pogadaliście chwile gdy już miałaś iść on powiedział z łzami w oczach 

jk-przepraszam-powiedział ze smutkiem i wstrzykną ci coś w szyje 

jk wstrzykną ci substancje usypiającą po czym zaniósł cię do domu 

jin-no wreszcie nawet nie wiesz jak się martwili....... jak ty ją tu?

suga- o-ona nie żyje?

jk-nie musiałem jej wstrzykną śpiączkę 

rm-dobra robota młody

v-zanieś ją do pokoju

jk-suga zaniosę ją do ciebie 

suga-czemu przecież mój tydzień się zaczyna za kilka dni dopiero

jk-potym co jej zrobiłem nawet na mnie nie spojrzy 

sg-dzięki stary ,mam nadzieje że nie będzie zła na ciebie-poklepał go po ramieniu 

 -----------------------------------------------------------------------------

wróciłam :)






MAFIA BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz