jk- no sumie się nie dziwie no ale się musisz przyzwyczaić
położyłaś się i zasnęłaś ,następnego dnia zeszłaś na dół
-rm mogę z tobą porozmawiać ,ty jesteś lideram co nie?
rm-pewnie że możesz i tak to ja jestem liderem
poszłaś z chłopakiem do małego pokoju
rm-a więc o czym chciałaś ze mną rozmawiać ?
-ile wynosił by za mnie okup?
rm- nie wiem ,ale do czego dążysz ?
-ja i moi przyjaciele na pewno dali byśmy razie spłacić okup i wrócę spokojnie do domu
rm -Suga by mi tego nie wybaczył więc zostajesz
-----------------------------------------------------------------------------------------
przepraszam że tak długo mnie nie było i tak krótko pisze :( ale coś mi nie idzie i nie mam pomysłu co pisać dalej
![](https://img.wattpad.com/cover/319537899-288-k642338.jpg)