Podziękowania

116 9 8
                                        

Historia Bonnie i Alexa uświadomiła mi kilka rzeczy, a mianowicie:
a) nigdy nie przeżyję takiej miłości
b) zazdroszczę im przyjaźni, jaka ich łączyła
c) nigdy nie idź do lasu, kiedy twoi rodzice cię zdenerwują
d) nigdy nie przeżyję takiej miłości

Wspomniałam już o miłości?

To była dla mnie niezwykła przygoda, która pochłonęła sporo mojego czasu. I dobrze. Co ja bym robiła bez Wattpada i bez was? Pisanie tej powieści było dla mnie niezwykłe, wiele razy się wzruszałam, cieszyłam jak głupia i wkurzałam. O tak! Lubiłam się wkurzać na tej książce. I przepraszam za masę plot twistów, ale ja naprawdę je kocham i nie wyobrażam sobie bez nich swojej książki.

Zdaję sobie sprawę, że ta książka nie jest idealna. Pewnie masa w niej błędów, czy to gramatycznych, językowych albo jeszcze innych. Ale ją kocham.
Naprawdę kocham i cieszę się, że kiedyś wpadłam na pomysł napisania jej. Ich historia wiele mnie nauczyła, ale to zostawię dla siebie.

Kiedy zaczynałam pisać tę książkę, miałam przy sobie osoby, na które jak myślałam wtedy-mogę liczyć. Ale rzeczywistość okazała się trochę inna, boleśniejsza i bardziej skomplikowana. Okazało się, że nie ma wokół mnie ludzi, na których naprawdę mogę polegać. Więc zaczęłam polegać na sobie.

Tylko i wyłącznie na sobie. I okazało się to jedną z najlepszych decyzji w moim życiu.

Nie będę teraz się nad tym rozwodzić, ale życzę wam, abyście pokochali siebie, tak jak ja to zrobiłam. Żebyście zaczęli polegać na sobie, a nie na innych. Ludzie wokół nas są ważni. Cholernie ważni, ale nie zapominajmy o tej pięknej osobie, którą widzicie codziennie rano w lustrze. Nie zapominajcie, że możecie podbijać świat bez pomocy innych, a jeżeli jesteście pewni osób wokół siebie-wtedy możecie podbijać świat z nimi.

I w końcu najważniejsza część tego „rozdziału".

Dziękuję wam z całego serca za wszystkie gwiazdki, komentarze i wiadomości. Naprawdę uwielbiam z wami pisać. Wasze słowa zawsze dodawały mi otuchy i motywacji do dalszych działań.
Mam nadzieję, że czytając tę książkę, uśmiechnęliście się od czasu do czasu.
Dziękuję osobom, które oczekiwały na kolejny rozdział. Nawet nie wiecie, jakiego to daje kopa.
Nie jestem w stanie wyrazić swojej wdzięczności, pisząc tutaj do was. Po prostu cieszę się, że jesteście!

Dziękuję, dziękuję, dziękuję! ❤️

Już niedługo pojawi się pierwszy rozdział mojej nowej książki, która będzie całkiem inna niż poprzednie. Idziemy o level wyżej i przeniesiemy się na studenckie korytarze uczelni.

Lubicie wątek studenckiej miłości, która okaże się bardzo trudna?

Właśnie to znajdziecie w mojej nowej książce. Może pierwszy rozdział zafunduje sobie na swoje urodziny(październik), a może trochę później. Muszę chyba lekko zresetować swoją głowę.

Bardzo byłoby mi miło, gdybyście polecili moją książkę „He was everything" swoim przyjaciołom z Wattpada. Dziękuję, jeżeli już to zrobiliście.

No nic. Wyczekujcie teraz czegoś nowego, a ja tymczasem zmykam czytać książkę mojej ulubionej autorki i pakować już plecak na kolejny rok studiów.

Dziękuję raz jeszcze z całego serca i do zobaczenia!

J. ❤️

He was everythingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz