Serce na ławce i wiele innych

10 0 0
                                    

Ostatnio wydarzyło się parę ciekawych rzeczy, większość tego jest związane z moim obiektem westchnień ale dobra. Niedawno miała urodziny moja obozowa żona, a przyjaciółka Darii. Złożyłam jej życzenia i na messie i na fb. Nie mogłam osobiści, bo uczy się w innej szkole. Po południu spotkałam się z pewną jej trochę lepszą koleżanką, i mimochodem w rozmowie temat zleciał na jej urodziny. Dowiedziałam się, że Nadia (moja obozowa żona) strasznie nie chciała tych urodzin i miła zły humor. Przypomniało mi to sytuacje sprzed paru dni gdzie na wf rozmawiałam z Darią o właśnie urodzinach Nadii. Daria głowiła się co jej kupić , ja głupia powiedziałam, żeby wyszła z nią na miasto i kupiła jej jakąś drobnostkę od serca. Po tym co słyszałam od Nadii, dawno nie spędzały razem czasu a jej bardzo tego brakuje. Jaka ja byłam głupia. Daria powiedziała coś typu "Mówiła ci coś o naszej relacji" to zabrzmiało cholernie dwuznacznie. Wiem, że Nadia prawdopodobnie była lub nadal jest zakochana w Darii Myślę, że nie o to jej chodziło, że bardziej zwróciła uwagę na ich rzadkie spotkania i lekkie kłótnie w wakacje. 

Jednak Daria albo się mnie posłuchała, albo był to zwykły zbieg okoliczności ale w dzień urodzin wyszły razem na miasto! To była dla mnie super wiadomość. Mam nadzieje, że ich relacja nadal będzie dobra a ich przyjaźń nie zaniknie.

A teraz trochę o tytułowym sercu na ławce. W zeszłym roku na jednej ławce wydrapałam połowę serca z myślą, że kiedyś ktoś kto mnie pokocha wydrapie brakującą część. Jakie to filozofuczne wiem, jestem symboliczna. Oczywiście było to robione z domysłem o obiekcie moich westchnień. W tym roku ławka pozostała w tej samej klasie, ale przestawiona w miejsce gdzie zazwyczaj siedzi Daria. A teraz stało się! Może to nie ona, ale może jednak? Trudno stwierdzić kto ale na ławce pojawiła się poprawiona długopisem druga część serduszka! Na razie nie wydrapana a tylko narysowana, ale to i tak coś. Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam widząc to. Na dzisiaj chyba kończę, co wam powiem intensywne życie prowadzę, przynajmniej w końcu nie jest nudno.

Miłego, zagłębiona w szczęściu Secrecy2017

Moje głupie przemyślenia secrecy2017Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz