Zważywszy na to, iż była niedziela, nie zostałam obudzona przez budzik, a własną potrzebę powrotu do żywych.Prawą ręką sięgnęłam do szafki nocnej, z której ściągnęłam telefon i okrywając się ciaśniej kołdrą, podstawiłam go sobie pod sam nos. Na ekranie rozbłysła dokładnie szósta trzydzieści siedem.
Dlaczego wstawanie o podobnej porze na tygodniu nie przychodzi już z taką łatwością?
Po włączeniu internetu zasypały mnie miliony powiadomień, między innymi ze Snapchata. Gdy przypomniałam sobie, od jak dawna nie odczytywałam Snapów od znajomych, automatycznie zrobiło mi się słabo. Poza tym przyszła do mnie wiadomość od kapitana drużyny koszykówki. Nie ukryłam zaskoczenia, bowiem od kilku dni nasz kontakt wydawał się znikomy.
Ethan : hej
Ethan : spisz?
Nie zwlekałam z odpowiedzią.
Ja : czesc
Ja : dopiero wstalam
Ja : a ctm?
Przez chwilę wpatrywałam się w podskakujące trzy kropki, które oznaczały, że Jones wstukuje coś w klawiaturę.
Ethan : masz jakies plany na dzisiaj?
Uśmiechnęłam się delikatnie. Gdy już miałam odesłać wiadomość, że nie mam, u góry ekranu pojawił się dymek z wiadomością od Clary. Bez wahania w niego kliknęłam, tym samym wchodząc w czat z przyjaciółką.
Blondyna : siemaaa
Blondyna : wiesz co dzisiaj jest?
Ja : co?
Blondyna : NIEDZIELA HANDLOWAAA
Znów kąciki moich ust mimowolnie drgnęły ku górze. Dobrze wiedziałam, co ma na myśli.
Ja : niech zgadnę
Ja : chcesz mi zaproponowac shopping?
Blondyna : takkk zgadlas
Blondyna : w nagrode kupie ci karmelowego shake'a z kfc
Ja : cudownie
Blondyna : bedziemy pod twoim domem o 13
Szczerze zaniepokoiło mnie pierwsze słowo w ostatniej wiadomości dziewczyny. Dlaczego zapisała je w liczbie mnogiej?
Ja : bedziemy?
Blondyna : no
Blondyna : Jason nas podwiezie
To żart?
Byłam przygotowana na wszystko, ale nie to. Przecież ten człowiek wkurwia nawet wtedy, gdy prowadzi auto.
Ja : a nie mozemy sie przejsc?
Blondyna : wolisz zmarznac?
Blondyna : jest kilka stopni na minusie
Blondyna : domyslam sie ze nie lubisz mojego brata ale chyba nie zdazycie sie poklocic przez te 5 min cn?
Może Clara miała rację? Kilka minut w jego towarzystwie mnie nie zbawi. W razie czego po prostu będę go ignorować.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że może to być aż tak trudne.
Ja : no dobra przezyję
Blondyna : kto jak nie ty kochana?
Blondyna : to do pozniej <3
CZYTASZ
From Collision To Love
Storie d'amoreDaphne Juliette Addams to zwykła, szara nastolatka. Uczęszcza do liceum, nie ma problemów z zawieraniem znajomości, ponadprzeciętnie się uczy. Wszystko zmienia się pewnego wieczora, gdy przez przypadek napotyka na swojej drodze niepożądanego mężczyz...