~14~

4.6K 328 6
                                    


-Tak!-wykrzyknęłam uradowana. Mocno mnie przytulił,a ja się w niego wtuliłam. Tuliliśmy się tak z kilka minut ale potem poszliśmy dalej się przejść.

~•~

Jestem w domu. Dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do najcudowniejszych. Z Ashton'em bardzo dobrze się bawiłam no i jestem z nim! Zastanawiam się czy to nie za szybko. Co jak co ale znamy się chyba od niecałego tygodnia. Nie wiem. Po chwili słyszę telefon, który oznajmia nową wiadomość.

❤: Hej skarbie
Ja: Hej jak tam?
❤: Nudy,a co tam u ciebie?
Ja: Chciałabym się do ciebie przytylić.
❤: To otwórz drzwi ☺
Ja: Co? Po co?
❤: Jak otworzysz to zobaczysz

Zdziwiona schodze na dół po czym podchodze do drzwi i je otwieram. Widze Ashton'a uśmiechającego się szeroko.
-To jak?-rozkłada ręce,a ja się w niego mocno wtulam. Podnosi mnie za podudzia i wnosi do domu. Nogą zamyka drzwi. Patrzy mi w oczy,a następnie namiętnie całuje. Oddaje pocalunek,a on bez wachania go pogłębiam. Kłade mu ręce na karku i bawie się jego włosami. Sama nie wiem kiedy znaleźlismy się w moim pokoju. Położył mnie na łózku. Zaczyna mnie bardziej namiętniej całować. Wiem do czego to dąży. Odpycham go delikatnie.
-Ashton nie chce-mruczę. Odsuwa się ode mnie,a ja wycjodze z pokoju i idę w strone salonu. Jak dla mnie to wszystko za szybko się dzieje. Siadam na kanapie i patrze na podłogę. Po chwili czuje dotyk na ramieniu. Odwracam się i widzę Ashton'a ze skórką mandarynki w ustach. Wyszczerza się,a ja zaczynam się z niego śmiać.
-Idiota-śmieje się,a on bierze serwetkę i kładzie na niej skórke.
-I tak mnie kochasz-przytula mnie,a ja się w niego wtulam.
-To prawda-zamykam oczy
-Kocham cię Amy-mówi i całuje mnie w czubek głowy. Po chwili usypiam w jego ramionach


~•~•~•~•~•~•~•~•~
Przepraszam za długą nieobecność i błędy.

5 komentarzy=rozdział

SMS| A.I✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz