Leżę na kanapie i myślę o tym spotkaniu. A co jeśli nie wypali? A co jeśli on nie przyjdzie? A co jeśli on ze mnie żartuje? Wzdycham cicho i patrzę na telefon. Nic. Żadnego SMS od niego. Nic. A może już mnie chce totalnie olać? A co jeśli chce bym już o nim zapomniała? Tysiące myśli i ani jednej odpowiedzi. Moje życie jest takie ciężkie. Włączam telewizor na kanał muzyczny. Akurat leci NIRVANA. Kocham ten zespół. Oni są boscy!! Zaczynam śpiewać i się wygłupiać. Jestem normalna, przyrzekam. (Taaa jasne jak ja jestem normalna to jednorożce istnieją). Po chwili słyszę jak ktoś wchodzi do mnie do domu. Ogarniam się i patrzę kto to. Ach no tak kto by mógł przyjść do mnie? Tak Luke!
-Siema mała!-krzyczy i mnie mocno przytula. Śmieję się i odwzajemniam gest. Bosz ale ja jestem niska. No ale co się dziwić ja 1,61m ,a on za to 1,95.
-Co jest Hemmo?-pytam odsuwając się od niego na długość ramienia.
-Nudziło mi się i oto jestem-powiedział. No tak mogłam się domyśleć. Zawsze jak mu się nudzi to przyłazi do mnie i razem coś robimy.
-Okey, co chcesz robić?
-Idk, ty coś wymyśl-mówi,a następnie siada na kanapie. Siadam obok niego i myślę co by porobić. No nie wiem co by porobić.
-Wiem!-krzyczy uradowany,a ja się na niego patrzę wyczekująco. Patrzy na mnie. I teraz obydwoje patrzymy się na siebie.-Co?-pyta po chwili,a ja uderzam się z otwartej dłoni w czoło. Serio?
-Gadaj co wymyśliłeś!-powiedziałam zirytowana
-Aaa...a nic nie wymyśliłem, po prostu tak sobie wykrzyknąłem.-mówi,a ja mam ochotę go zabić gołymi rękoma. Luke ty jesteś głupi czy głupiego udajesz?
-Luke idź się lecz-mówię
-Na to już za późno-odpowiada. Wywracam oczami i wstaje. Zaczynam się kierować w stronę przedpokoju.
-Idziemy się przejść?-pytam gdy już założyłam swoje adidasy
-Spoko-odpowiada radośnie. Wychodzimy z domu,a ja go zamykam na klucz.
~*~
Z Hemmo na spacerze byliśmy z godzinkę. Teraz aktualnie leżę na kanapie i oglądam "MAMA". To nawet straszne nie jest! Ja tu mam się bać! Po chwili wyłączam ten gówniany "horror" i idę na górę. Biorę szybki prysznic po czym kładę się spać.
Ash: Przepraszam, że nie pisałem ale miałem niemały problem
Ash: Wybacz mi Amy
Ash: Już nigdy się to nie powtórzy
Ash: Dobranoc xx
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rozdział na szybko przepraszam za błędy
Dziękuję za tyle wejść i gwiazdek!
Kocham was! <3