Siedzę w moim domu, w sypialni skulona na łóżku z zaklejonym nosem. Już mnie tak bardzo nie boli jak w KFC. Sama nie wiem co myśleć o tym zajściu w lokalu. Czy to oznacza, że Ashton ze mną zerwał czy nie. Może nie powinnam tego wykrzykiwać? Może powinnam przemilczeć to? Nie wiem. Kolejne pojedyńcze łzy spływają po moich ciepłych policzkach. Chowam twarz w kolana i na dobre się rozklejam. Nadal kocham Ashton'a! Chce by teraz przy mnie był i mnie przytulił! Chce mojego Kucyka Pony! (No i chce jeszcze dwa kubełki lodów miętowych z kawałkami czekolady i ciasteczkowych ale mniejsza) Słyszę wibracje na łóżku. Wiadomość. Ciekawe od kogo? Ciekawa biorę mojego iPhone w dłonie i patrzę na wyświetlacz. "Luke". Wzdycham cicho i odczytuje wiadomość.
Luke: Jak się trzymasz mała?
Ja: Źle
Ja: Luke ja chce mojego Kucyka Pony!!
Luke: *wysyła zdjęcie* (zdj w multimediach)
Ja; Luke!!
Gdy patrzę na zdjęcie, które wysłał mi Luke serce mi się łamie na miljony kawałeczków.
KucykPony: ...
Ja; ??
KucykPony: Tęsknię❤
KucykPony: Pomyliłem numery
~~~~~~~~~~~
Taki rozdział na dobranoc
Gdy to pisałam miałam ochotę płakać
Przepraszam za błędy
3 Rozdziały do końca
Ily miśki❤❤❤❤
