~15~

4K 311 25
                                    

Budzą mnie pocałunki na szyi. Ashton wiem, że masz chcice ale to nie oznacza, że masz mnie budzić! Otwieram oczy i patrzę w jego oczy.

-Jest sobota!-krzyczę,a on się śmieje i mnie całuje w usta. Zrobiłam mu na złość i nie oddaje pocałunku. Jego ręka wędruje do moich piersi, które po chwili ściska,a ja jęczę w jego usta. Korzysta z okazji i wpycha język w moje usta. Wplątam palce w jego włosy i dalej go całuje.

-Nawet nie wiesz jak wielka ochotę mam na ciebie-mruczy w moje usta. Uśmiecham się.

-To czyń co do ciebie należy-śmieje się patrząc mu prosto w oczy. Zauważam w jego paczałkach iskierkę zadowolenia. Zaczyna mi całować szyje. Jego ręce są nadal na moich piersiach, które co jakiś czas ściska. Po chwili słyszymy jak ktoś wchodzi do domu.Blondyn przeklina pod nosem,a ja się śmieje. Wtem do naszego pokoju wchodzi zadowolony Luke i siada na łóżku jakby nigdy nic. Patrzymy na niego,a potem na siebie i chwile później śmiejemy się głośno. Chciałabym by było tak już zawsze ale i tak wiem, że tak nie będzie. Nie z moim szczęściem.


~*~

Minął miesiąc,a ja nadal jestem z Ashem. Jak dla mnie to super ale nieraz przez moją głowę przechodzą różne myśli typu "A co jeśli on zerwie ze mną już jutro?", "A co jeśli on mnie zdradza?". Zawsze je odganiam by cieszyć się chwilami z Ashton'em.

Jestem teraz u siebie w domu i się strasznie nudzę,a na dodatek zaczął mi się tydzień przez, który Luke mnie zostawił. Tak dobrze myślicie. Mam okres. Leżę na kanapie i oglądam bezsensowny serial. Nawet nie wiem o co w nim chodzi ale mniejsza. Po chwili słyszę dźwięk wiadomości. Z nadzieją, że dostałam ją od Asha biorę telefon i czytam.


Nieznany Numer: Jak dobrze wiem chodzisz z Ashtonem. Prawda?

Ja:Tak,a z kim piszę?

Nieznany Numer: Uprzedzam cię, że on nie jest w twoim typie tylko ja.


Trochę się przestraszyłam. A co jeśli to jakiś pedofil, który śledzi mnie od jakiegoś czasu i teraz czeka na odpowiedni moment by mnie zgwałcić?


Ja: Ashton jest w moim typem, a tak po za tym nie wiem o co ci chodzi.

Nieznany Numer: Powiem to tylko raz. Masz czas do końca tego tygodnia by z nim zerwać bo jak nie to ja do ciebie wpadnę.

Ja: Czego ode mnie chcesz?!

Nieznany Numer: Ciebie kotku. Masz nie mówić o tym nikomu bo jak powiesz to z tobą źle

Ja: Nie pisz do mnie!!

Nieznany Numer: To ja jestem od rozkazywania. Pa.


Łzy mam w oczach. Tak bardzo się boję. A co jeśli on mi coś zrobi? Mi albo Ashton'owi? Czemu zawsze mi przytrafiają się takie rzeczy? Skulam się na kanapie i zaczynam płakać jak mała dziewczynka. Słyszę jak ktoś do mnie dzwoni ale nie reaguje. Chce być sama. A co jeśli ja go znam tylko nie wiem, że to on do mnie pisze? Tak strasznie się boję. Po chwili zapłakana usypiam.



~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jak dla mnie rozdział bezsensu ale napisałam go dla wszystkich. Miałam wstawić jak będzie wyznaczona liczba komentarzy ale wolałam wstawić wcześniej by was zaskoczyć.


To teraz zrobię tak:

20 gwiazdek=next


Ily miśki!!


SMS| A.I✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz