Smutek ode mnie nie odchodził,
inni ludzie go widzieli.
Potrafiłem o nim mówić,
nie bałem się jak kiedyś.
Ty też potrafiłaś,
właśnie tak się poznaliśmy.
Ta jedna noc to coś więcej,
niż rozmowy pod gołym niebem.
Chciałem, żeby to trwało,
i nie kończyło się szybko.
Tak bardzo mnie rozumiałaś,
każdym słowem wspierałaś.
Kiedy słońce zaczęło wschodzić,
ból zaczął uderzać coraz mocniej.
Wiedziałem, że tak będzie,
jednak w środku i tak miałem nadzieję.
CZYTASZ
Nostalgia
PuisiŻadna z tych chwil nie wróci, i to boli najbardziej. Serce pęka za każdym razem, gdy wspomnienia są wyraźne.